31 stycznia 2015
zbolały
zbolały przylegam do twego milczenia
nasłuchuję wołania w nadziei że nadejdzie
że słów których zabrakło już nie zabraknie
że jeszcze zdążę zrozumieć ukryte w tobie
bóle i łzy radości i te marzenia w trakcie
gdy patrzę na twoje zwarte dłonie
gubię się cały w sobie
rzucam wyzwanie Bożej mądrości
jak to możliwe że jesteś w ukryciu
a ja po tej stronie przywalony żalem
idę choć nie wiem po co
żyję niechęcią do życia
nie ufam już sobie
oślepłem cały
nie ma mnie
2011-11-02
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012absynt