24 lipca 2014
pomimo niepewności wyborów i klęsk
nikt do mnie nie strzela
żyję pracuję
zmęczony nad wierszem milczę
wpatrzony w niebo pełne gwiazd
jestem dla niej czasem który nam mija
w drodze ku pewności prawdy
że są sprawy ważniejsze od podziałów i trosk
pomimo niepewności wyborów i klęsk
wbrew temu co wieszczą fałszywi prorocy
życie ludzkie nie jest wartością zupełną
ograbione z godności bywa dymem z kominów
ozdobione w wieczność staje się światłem
gdzie anioł dobroci czeka w gotowości na znak
aby kolejny budził się dzień
i tworzył się wiersz wdzięczności
że nikt do mnie nie strzela
2014-07-24
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
Marek Jastrząb