28 listopada 2013
obok nas
choinki rozebrane porzucone przed blokiem
gołe jak sen który przeminął
świecidełka schowane niczym marzenia
oczekują następnych świąt
Bóg się urodził w stajence
pasterze odeszli w niepamięć
a trzej magowie których archanioł prowadził
dary złożyli i gdzieś zniknęli
świat się nie zmienił
człowiek ten sam
niezmiennie tylko czas go ubiega
i budzi lęk odrzucenia
bo gdzieś w oddali na wzgórzu
przy ścianie płaczu wszystkich wieków
tuż obok stajni na gołej ziemi
stoi drewniany filar miłości
Bóg się rodzi umiera i zmartwychwstaje
szkoda że gdzieś obok nas
14.01.08
25 września 2024
postfaktumjeśli tylko
25 września 2024
Pieprzony metafizyczny dewiantArsis
24 września 2024
Szczęściarz?Marek Gajowniczek
24 września 2024
2409wiesiek
24 września 2024
która to jesieńsam53
24 września 2024
wiertarka udarowaBelamonte/Senograsta
23 września 2024
Komórki do wynajęciaMarek Gajowniczek
23 września 2024
Jesienny modraszekJaga
23 września 2024
2309wiesiek
23 września 2024
W jesiennej zadumieMisiek