10 października 2013
w cyklu
wszystko co stworzone i ma w sobie tchnienie
pomiędzy zaistnieniem a końcem strofy
żyje odbiera impulsy wzrasta i umiera
nic w tym nowego ani odkrywczego
od początku trwa ten cykl istnienia
tylko kamienie wypychane z piekła do góry
jak wyrzuty sumienia twarde i oziębłe
żyją wiecznie i niezbyt szczęśliwie
od zawsze pomimo zatwardziałości
służąc podwalinom uczuć
zło nieświadomie też uczestniczy w dobru
2011-09-05
30 września 2024
Pierszy przymrozekJaga
30 września 2024
Zapiski niespokojne 3Misiek
30 września 2024
RubieżeBelamonte/Senograsta
30 września 2024
Źle się dzieje...Marek Gajowniczek
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.