18 sierpnia 2012
uwięziony
zniewolony miłością której pragnę
którą wyciskam z siebie jak cierpki sok cytryny
zapadam się cały w poezji
szukając odpowiednich słów i skojarzeń
buduję dom na skale
pośród gorzkich upadków
niedoskonały a jednak dojrzały
coraz częściej cofam zegary
coraz rzadziej połykam dobra
uwięziony między wersami życia
spokojnie wypatruję zmierzchu
2012-08-18
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53
15 czerwca 2025
Arsis