13 czerwca 2012
13 czerwca 2012, środa ( uwięziona żona )
poślubiłam tego starego sprośnego smierdzącego
wieprza po to żeby owdowieć
w pośpiechu połykane słowa niemej akceptacji.
W dawnych czasach nie było niczym nowym ani w złym guście tym bardziej że dziewczyna nie miała nic do powiedzenia gdy rodzice ustalali datę slubu i dobierali małzonka przeważnie dużo starszego i nie liczyła się miłość tylko stan majątkowy .
Teraz młode dziewczyny byc moze chetniej godzą się na układ stary mąż młoda żona warunek musi być koniecznie bogaty .
23 stycznia 2025
autobiografiaAS
23 stycznia 2025
Świat na pięcioliniBezka
23 stycznia 2025
Jowitaajw
23 stycznia 2025
2301wiesiek
23 stycznia 2025
jesieńBezka
23 stycznia 2025
rybkiBezka
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień
23 stycznia 2025
Nadzieja na krańcu człowieczeństwawolnyduch