14 sierpnia 2025
Lustro
Śpiące motyle przybite szpilą
nie czują bólu,
ty tak, jątrząca się rana
nie pozwala zapomnieć.
Wciąż piszesz malując.
Przemijanie to ucieczka wielkich słów.
Masz wszystko, a ciągłe ci mało,
nieudacznik, wyrzutek, a może tylko
zbawienny nikt.
Na kolanach nie dosięgniesz nieba.
Odrzuć zatrute dłonie, upadek
byłby prezentem dla najbliższych ci
wrogów.
Nie ufaj słodkiemu upojeniu,
to zamulona droga donikąd.
6 listopada 2025
wiesiek
6 listopada 2025
sam53
6 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
5 listopada 2025
sam53
5 listopada 2025
sam53
5 listopada 2025
ajw
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
Yaro
5 listopada 2025
Belamonte/Senograsta