poezja

poezja
Yaro

Yaro, 5 stycznia 2024

jak głaz

cichy głaz
zacementowane usta

ani słowa

w oddali wiatr

ciszę rozpruł rzeźbiarz
wydobył piękno
wydobył kształt

ujrzałem kobietę

z kamienia
taka jak ty ciepłą
w oczach łza

perełka szczęścia

serca zbliżone w rezonansie
żyję dla ciebie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

kb

kb, 4 stycznia 2024

Tysiące nad poziomem morza

on znowu pójdzie wysoko do ukochanych gór 
a inny do swojej naćpanej ulicy

po łyk zmrożonego powietrza by znieczulić 
ukryte boleści przez które patrzą 
w każde otwarte okno

jakby chcieli od nowa
sobie wzajemnie udowodnić 
że są czyści

ktoś obcy niech nie krzyczy o fałszu
gdy powiedzieli że wrócą zanim ciemność 
ucałuje ich najbliższych 
w jednakowo blade policzki


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

Yaro

Yaro, 4 stycznia 2024

skończona radość z życia

tutaj się zaczęło
tutaj się skończyło
zakwitło by wysuszyć się na wiór
żółty kolor jesieni

nasza miłość wisi jak ciuch w szafie
pachniało lawendą starym sadem

zacieram ślady sprzed laty
kilkanaście lat temu a jakby wczoraj

zatoczyło życie trzysta sześćdziesiąt stopni
między nami jest siła sól ziemi

tutaj urodzona tutaj umarła nasza miłość
nie wiem dlaczego po co nam to było
mógł śnić się sen naszych marzeń

to koniec o tym wszyscy wiedzą
może innym razem w innym miejscu

razem biegniemy do światła
bliżej wiosny pachnące kwiaty
bliżej nieokreślonym kierunku

w końcu przestałem się bać o nas


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 4 stycznia 2024

Kwaśne deszcze

Wyżerają dziury w asfalcie, tam pływają
pety i plwocina ostatnich buntowników,
ich oskarżycielskie palce wskazują
moją postać ukrytą za firanką.

Uciekam
chowając się pod kołdrą, nadaremnie,
wciąż słyszę natarczywe szepty:

spieprzyłeś prawie wszystko,
dokończ, nie warto
myśleć.

Rano
krzyczę do lustra: to tylko jesień i chandra.
Jednak przekrwawione oczy
jawnie drwią z tych zapewnień:
słońce wzeszło i tylko tak
odróżniasz dzień od nocy.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 stycznia 2024

Dotyk

Kto czułe słowa z ust mych spija,
potem przez ramię w tekst zagląda?
Czyja to myśl jest, rada czyja,
bym o uczuciach - nie poglądach
pisał w ich wirtualnym świecie?
Bym senne zjawy z jawą splątał,
co żal z nadzieją w jedno splecie?
.
Kot uważnie pod drzwiami czuwa.
Uszy nastawia.Nos wyciąga.
Potem po kątach wzrok przesuwa
i długo w oczy mi zagląda.
Czy także czuję tego Ducha
i Jego zapach w pustym domu?
A ja natrętnych myśli słucham,
widać potrzebnych jeszcze komuś...
.
Może to moja krótka pamięć
poprzestawiała bibeloty,
gdy swoje miejsce wszystko ma mieć?
Porządek - sposób na kłopoty?
Może poltergeist mnie odwiedza
w mniej hałaśliwej swej odmianie?
Może przyziemność i niewiedza...
a może wciąż moje kochanie?


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Adam Pietras (Barry Kant)

Adam Pietras (Barry Kant), 4 stycznia 2024

Sylwester

jedzenie picie
chłonę z łyżeczki
a wodę z garnka

zdradza pogoda
co znajdzie przy ziemi
piosenka

kisiel różowy
dzień roku ostatni
archaik

takie byleco
taka pogoda
w Sylwester


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 3 stycznia 2024

z nieba

nie będę udawał to moja sprawa
nie będę głosował na chuliganów
pełne urny, głos wolności oddaję
w swoje dłonie, biorę to co moje

powietrze i ogień w słowach
to jest prawda a nie marna słoma

po to poszedłem do wojska
by umierać za ciebie za kraj ukochany
nauczyłem się celować, rzucać granatami

wrogowi miękną kolana gdy komandos
z nieba spada, rozkłada się czasza

twarda armia twarde lądowanie
opłaca się i tak gdy na niebie
stalowy ptak wchodzi w zrzutowisko


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 3 stycznia 2024

tkanka

rząd tkanką
wiele komórek
tworzą organizm
odbierają tlen
za to im płacą


(tkanka zespół komórek jednego organizmu)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 3 stycznia 2024

miłość ukryta w drzewie

serca biją w piersiach
dzwony w kościołach

miłość niosę w objęciach twoich powiek

słowa zamuruję na szczycie bólu

zmazać grzech sprzed lat
unieść dłonie ku niebu

drewniany krzyż
przybij mnie gwoździami
umieranie jest dobre

tylko czas musi podpowiedzieć
czy to już półmetek
czy dalej trzeba biec


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 3 stycznia 2024

nie pytaj o łóżko

coraz częściej śnię o wiośnie
gonię promienie od wschodu do zachodu
wznoszę się ponad obłoki
liczę ptaki w śpiewajacym porannym chórze

czuję wiatr gdy liże mnie cichym szeptem
i zapach konwalii gdy całujesz

kwitnę gdy rozchylasz płatki
Różo


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1