
Marek Gajowniczek, 28 lutego 2020
System antywirusowy
segreguje chorych - zdrowych
od innych - obłożnie chorych
i dlatego do tej pory
nie potwierdził - nie zaprzeczył
kogo? Jak i gdzie się leczy?
.
Najgroźniejsza jest panika!
Paniki trzeba unikać!
Filtrowanie wiadomości
profilaktykę uprości.
Wirus większości nie szkodzi!
Niech nie panikują młodzi!
A kto stary - nieodporny,
nie wstanie w stanie upiornym,
gdy w zapewnienia nie wierzy
i panikę wkoło szerzy,
podgrzewając stale temat:
"W świecie jest! A w Polsce nie ma?!"
Deadbat, 27 lutego 2020
Czystą jesteś szarością
Szukasz wciąż barwy dla swojej substancji
Faktura inna co dzień przygniata cię do ziemi
Lub sprawia wrażenie że wzlecieć potrafisz
A planety i światy mkną po niebie nad tobą
A ciemności i światła gasną i migoczą
Chłód mrozi do głębi a słońce rozgrzewa
Trwasz nietrwały
i zamieniasz w piasek
A wokół ludzie chodzą
bez celu w bąblach nie-światła
ogrzewani słońcami światów własnych
Przystają na moment
ruszają gwałtownie
nie dostrzegając kwiatów co pod ich stopami
giną bez skargi
Bez Boga i racji
Yaro, 27 lutego 2020
na tarasie ułożyłem w fotelu słabe kości
patrzę przed siebie pragnąc widzieć więcej mocniej
tutaj las mi wszystko zasłania
na niebie kilka chmur lecz nie będzie padać
drzewa osadzone w ziemi tak mocno aż boli
odzieram je z liści i kory
sterczą gołe kikuty
jak palce zamarłych do nieba skierowane
prosząc o coś czego nie widać
wydaję się jakby za chwilę miało stać się to
apokalipsa dzieje się na naszych oczach
zimno zaczyna padać deszcz kropla za kroplą
na tarasie smutno szaro nudno
szpetny wiatr zamiata kurz i pył z popielniczki
ostatni oddech kilka zaciągnięć papierosem
mam dość rozmyślań pędzenia myśli i słów wylanych na papier
zamykam pewien rozdział gdzie nie istnieje
patrz na drzewa słuchaj szeptów
te słowa nie bolą otwierają oczy
sam53, 27 lutego 2020
starałem się nie myśleć o tobie
może dlatego dzień dobry zabrzmiało tak jakbym miał chrypę
spytałaś sennie - która godzina - przewracając się na drugi bok
za oknem słońce malowało różem pierwsze cirrusy
dzień budził się do życia wyjątkowo zwyczajnie
czajnik grał codzienną melodię
uśmiech wypatrywał w twoich oczach odbicia
Scorpionsi z radia dźwigali przestrzeń czasu
herbata z cytryną albo kawa dwie kawy - wiem duża dla ciebie
jej aromat podnosi na nogi ostatniego leniwca
czekam na buziakia przecież mógłbym raz przewidzieć
że rozdasz je w komentarzach na Fb zanim
usiądziesz ze mną do stołu
o ile drogi z sypialni do kuchni
nie przebiegnie żaden czarny kot
Marek Gajowniczek, 27 lutego 2020
Pomieszało ludziom w głowach!
Czy to wojna jest handlowa?
Światowa? Przedkryzysowa?
Siła złego! A do tego
nie ma nic potwierdzonego!?
.
Pomieszały wszystkim szyki
testy, gesty i wyniki.
Niewiedza i wielka ściema.
Jest pandemia? Czy jej nie ma?
Czy ktoś wiedział, "że to lipa?"
Bardziej szkodzi zwykła grypa?
.
Hybrydowe nowotwory
pomieszały nam wybory.
Przewidujemy horrory,
w których możliwe jest wszystko!
Groźba albo pośmiewisko!
Błysk propagandowych szabel...
i upadek Wieży Babel!
.
Ogólnoświatowa skala
na optymizm nie pozwala.
Oczekujmy z nieba gromu!
Najbezpieczniej - siedzieć w domu!
Ferment trzaśnie lub wygaśnie...
Czy o to chodziło... właśnie !??
Yaro, 27 lutego 2020
Polacy my naród
może niewybrany całkiem udany
nas wypełnia siła wiara której nikt nam nie odbierze
pracowici dorównują nam jedynie pszczoły
prawda trwa w każdym
żyjemy ponad czasem
wieczność układa puzzle z gwiazd
Bóg co w Niebie i na Ziemi
chadza między wierszami alejami
z naszych myśli słów i snów
wtopieni w zieleń biegniemy leśną ścieżką
oddychamy głęboko puszczasz mi oko
poprawiam grzywkę
samoprzystrzyżoną białą od słońca
leśne owoce smakują jak rozkosz
co zmiękczacza podniebienia
kraj gdzie lepiej żyć się nie da
orzeł penetruje przestrzeń
koń co ściga się z psami
z bujną grzywą napina się parska
zamiata wiatr pył co po nas wnet zostaje
Marek Gajowniczek, 26 lutego 2020
Ulotką i SMS-em
zatrzymamy go z kretesem
przed lotniskiem, przed powrotem,
a jeżeli nie, to potem
nie będziemy w mediach głosić,
kto przeoczył i roznosi,
żeby nie wzbudzać paniki.
By nie robić polityki
podgrzewając stale temat,
bo lekarstwa na to nie ma!
Tylko nie wychodząc z domu
można w pewien sposób pomóc,
śląc SMS o dostawy...
i właściwie nie ma sprawy,
ale może się pojawić
jeżeli ludzkie obawy
zagrożenia demokracji
przetrzymamy w izolacji
oczekując na wyniki
prewencyjnej polityki.
sam53, 26 lutego 2020
Żeby cię kochać niepotrzebne oczy
słów też nie trzeba w deszczu słodkich wyznań
tylko woń kwiatów (ile w niej wilgoci)
zdolna pokazać jak mi jesteś bliska
ciepłym oddechem budzisz wszystkie zmysły
gdy sięgam nieba nie liczę na siódme
z zapachem kwiatów który wiąże myśli
z pocałunkami co nie dają usnąć
szczęściem co nie chce a przychodzi później
gdy różę z różą zaplatam we włosy
w dłoniach ci niosę moc gorących źródeł
żeby cię kochać niepotrzebne oczy
Deadbat, 25 lutego 2020
Jaką trzeba mieć odwagę
Żeby ludziom mówić prawdę
Jaką trzeba mieć w sobie siłę
Aby za skarb największy brać swoją największą porażkę
Wielki Potężny i Godzien
Jak nisko jeszcze upadnę
Światłości Wieczny i Mądrości Panie
Podaj mi dłoń gdy to się stanie
Lecz niechaj nie słowa mówią lecz mówi powietrze
Nie słowa lecz lód i ogień
Niech Ziemia lawą brocząc bezustannie szepcze
Przytul moje serce
zanurz dłonie w jej chłodne wnętrze
Zanim w jedność czas złączy się
i przestrzeń
Może ostatni raz raz jeszcze
Życia wygłoś płomienne uwielbienie
Niech w dzień jasny zawirują wszystkie gwiazdy na niebie
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 listopada 2025
wiesiek
23 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
23 listopada 2025
sam53
23 listopada 2025
Jaga
23 listopada 2025
violetta
22 listopada 2025
wiesiek
22 listopada 2025
smokjerzy
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta