poezja

poezja
Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 lipca 2023

Defence 24h

Prawo Murphy'ego i przewidywanie:
"Jeśli coś ma się stać to i tak się stanie"
Pozostaje pytanie - kiedy?
Niewiadomo.
,
Wtedy, kiedy na żadną pomoc
nie będziemy mogli liczyć.
Kiedy rozpozna i przećwiczy
zło możliwe warianty.
Kto z nas jest za... kto anty
i czym kraj dysponuje,
gdy pismo nosem czuje
i jest już po herbacie.
.
Mądry Polak po stracie -
władza i opozycja.
Za wodzów polityków macie,
a gdzie generalicja?
.
Broni nas polityka,
a pamięć Naczelnika
umyka z doświadczenia.
Minęły pokolenia
walecznych zbrojnych misji.
Boimy już się cienia
i Kremla i Komisji?
.
Co z nami zrobić mogą
i czego nie chcą dać?
Miast w oczy spojrzeć wrogom
i w pysk na odlew dać!!!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 1 lipca 2023

Zdziwienia

Nadprodukcja śmieci upchana do skarpety,
zdekompletowanej.
Z powodu plam na słońcu.

Tak przynajmniej twierdzi stary przyjaciel
na stałe zamknięty
w słoiku z dżemem. Wiśniowym.

Z owoców zbieranych w czasach
gdy światem rządził pogodnik z chmury.
Jak najbardziej burzowej.

Kiedyś znałem jej łacińską nazwę,
jednak utonęła w strugach deszczu.
Padającego tylko i wyłącznie na korytarzu.

Wiodącym ku drzwiom,
przez które nigdy nie przejdę.
Zresztą za nimi są tylko następne
absurdy.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 30 czerwca 2023

gdybym, gdybym...

gdybym każdym świtem budził się przy tobie
i szczęście przekładał nadzieją miłości
gdybym każdym rankiem nawet w niepogodę
nie tylko do tanga mógł ciebie zaprosić

gdybym wszystkie zorze zebrał w jeden bukiet
nawet te wieczorne schowane w obłokach
gdybym wraz z księżycem w ciemność nocy uciekł
i w świetle twych oczu już od brzasku kochał

nie czekając słońca kiedy w tańcu cieni
moglibyśmy plątać głodne siebie ciała
i tańczyć ach tańczyć - piruety kręcić
a nam już się nie chce nawet z łóżka wstawać


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 czerwca 2023

Trudny osobisty temat:

Trochę jestem i trochę mnie nie ma,
Jest za to zmienność w czasie.
Wszystkiego przewidzieć nie da się,
więc piszę sobie i muzom.
Przygladam się wojnie i gruzom
i propagandzie sensacji.
Mam rację i nie mam racji,
że życie mnie nie oszczędza.
Oplotła mnie wierszy przędza.
Tkwię w przyzwyczajeń kokonie -
w medialnej bańce - balonie,
a wokół kłębią się słowa.
Umysł być może zwariował
i lekceważy obawy,
a jutra wciąż jest ciekawy.
Miniony dzień zawsze chwali
żagle podnosząc na wietrze
i gdyby mu larum zagrali
potańczył by z nimi jeszcze.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 czerwca 2023

Gdy naród do boju...

Gdy naród do boju stawał o granice
Panowie radzili spokój w polityce
I uspokojenie w medialnym przekazie
Dyskretną cenzurą w słowach i obrazie.
.
Nie po to stawiali zapory ze stali
Byśmy się lękali i zła obawiali,
A przeciw krytyce mnożą obietnice,
Śmiało przed hybrydą podnosząc przyłbice.

Zagrażała Syrii, Libii i Afryce -
Dzisiaj się uśmiecha, sunąc na granicę,
Którą trzeba wzmocnić strefą bezpieczeństwa,
Bo wróg ten potrafi planować szaleństwa.

Zjawiają się zdania w opiniach ogółu,
Że na żadną pomoc nie ma artykułu!
Sami agresora powinniśmy zmieść!
O cześć twórcom ułud! Optymistom cześć!
.
Już dość polemiki i mgły polityki!
Jeżeli dywersja zajmie mateczniki
To groźmych manewrów system nie dostrzeże
I będą przenikać przez leśne rubieże.
.
A z nich już do centrum albo na Wybrzeże
I może być głośno o nowej aferze
Po przedziwnym puczu oraz przenosinach,
Gdy już "przeprowadzka" być groźna zaczyna.
.
Stratedzy powinni przedstawić nam wnioski.
Tędy kiedyś z armią przeszedł Rokossowski!
Las mogą położyć i pożary wnieść.
O cześć Wam Panowie... i Wodzowi cześć!
.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 29 czerwca 2023

Psalm Trzydziesty Pierwszy. Powracam wciąż do Ciebie po mich ucieczkach.

Biblia Tysiąclecia: Błaganie w ucisku i dziękczynienie
Jan Kochanowski: W Tobie ufność swą kładę, Boże niezmierzony,
Księga Psalmów Dzisiejszych: Powracam wciąż do Ciebie po mich ucieczkach

Powracam wciąż do Ciebie po mich ucieczkach,
jak zbłąkana na Ziemi biblijna owieczka.
Ja, wierzący w Absolut bez bajek pozłoty,
Skałą Ciebie nazywam w momentach zgryzoty.

Skłoń Panie ku mnie ucho, które metaforą,
modlitwom pozwól płynąć, aż mocy nabiorą.
Ty, w skałę przemieniony, zechciej mnie ocalić,
częścią skały uczynić, mosty do zła spalić.

Bo ono jest pokusą, która nie ustaje,
choć walczę, to bez Ciebie sam rady nie daję.
Tyś wsparciem jest, ucieczką od zła codziennego,
w ręce Twoje powierzam dziś ducha mojego.

W swej mądrości nie widzisz czczących bóstwa marne
mamony, neurony, bądź kamienie czarne,
za to pokładającym w Tobie ufność całą,
tak stopy radzisz stawiać, by się nie zachwiały.

Dziś zmiłuj się nade mną, jak starzec się czuję,
oczy nie widzą jasno, oddech mnie rujnuje,
kolana bolą klęczeć, wszystkie kości bolą.
Starość nie jest radością. Ona jest niedolą.

Starość jest dzisiaj hańbą, przedmiotem odrazy.
Trzeba młodym być zawsze, albo chociaż marzyć
o młodości, udawać młodość znakomicie.
Gdy starość niedołężna, mogą zabrać życie.

Jak sprzęt stary wyrzucą z mieszkania w noc szumną.
Dom opieki nie będzie opieką, lecz trumną.
Lecz ja w Tobie, mój Panie, moją ufność składam.
Chociaż wszyscy zapomną, ja się Bogu nadam.

Ty trzymasz los mój w dłoni swojej, metaforze,
Jednakże kto, jak nie Bóg, w nieszczęściu pomoże.
W czasie próby poczuję tuż obok Twą siłę
i swe ziemskie problemy uznam za niebyłe.

Jakże będę się cieszył, Panie, gdy wysłuchasz
co, milcząc, szepczę w myślach do Twojego ucha.
W Twej obecności schowam przed języków sporem
wszystko czym jestem, byłem. I nic nie zabiorę.

Błogosławiony będzie Pan, który okazał
moc swoją we mnie, łaskę, który się nie zgadzał
bym odcięty od oczu jego egzystował.
Nie do życia, lecz życie do mnie dopasował.

Cóż mi więc pozostaje, jak Boga miłować?
Jeśli nie, gdzie przed jego wzrokiem by się schować?
Wierzę, że mnie z rodziną Pan w sobie uchroni.
Niewierzących zostawi z dala od swych dłoni.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

violetta

violetta, 29 czerwca 2023

Nektarynki

poranki spokojne i powolne
bez telefonu wpatrzona w książkę
obiecującą tobą wilgocią

kiedy ciepłą bryzą
orzeźwiającymi kroplami
spadasz na moją nagą skórę

a potem rozsypana kapię z powrotem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 29 czerwca 2023

Apokalipsa 2023

Spojrzał przed siebie
i w jednej chwili
całe życie mu przeleciało
przed zmęczonymi oczami

na czarnym niebie
słońce za gęstymi chmurami

może to tylko sen
to nie może być jawa
nie rozumiał co się stało

na ziemi rozlana cuchnąca lawa
kto napisze ostatni tren

obejrzał się za siebie
nie zobaczył już cienia
powoli tracił nadzieję

w zeszłym tygodniu był pogrzeb
wolności i czystego sumienia
czy świat jeszcze istnieje

obejrzał się raz jeszcze
na drogowskazach zamazane litery
nikt już nazwy żadnej nie przywoła

nie było już prawie niczego
wszystko zatopione w otchłani

arki nadziei odpłynęły z przystani
może odnajdzie swego anioła
zamiast łez

piasek z mogił wysypał spod powiek
nikogo już nie było tylko
on

ostatni człowiek


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

eyesOFsoul

eyesOFsoul, 29 czerwca 2023

(...) coraz mnie mniej

mijam się codziennie
o centymetry obecności
o skurcz serca
o dotyk

patrzę w lustro i już nie wiem
kim jestem

mam trzydzieści trzy lata
sześćdziesiąt trzy kilo wrażliwości
sto siedemdziesiąt jeden centymetrów rozczarowań

i trzysta sześćdziesiąt pięć kolejnych szans
by znów móc się określić

i ciągle mnie mniej
coraz mniej


liczba komentarzy: 8 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 czerwca 2023

Samokrytyka liryka

Często brak mi internetu
po kablu oraz WIFI.
Złośliwiec jakiś z impetu
być może wyłącza mi,
co może mu się nie podobać
i jego mocodawcom szkodzić,
więc musi stale pilnować.
Uważać na co się zgodzić.
.
Inaczej straci posadę
admina lub menadżera,
wątpiąc, czy jeszcze da radę
papiery albo złom zbierać.
Konieczie musi dorobić
te grosze do emerytury
i mniejsza o to, ze szkodzi
namiastce literatury.
.
Systematycznie, bez przerwy,
codziennie na jakiś czas
blokuje szrpiąc mi nerwy,
a wątek ucieka w las.
Trwa idiotyczna udręka -
spór z bezimiennyn cenzorem,
co może krew mieć na rękach,
gdy trafia na osoby chore.
.
Spotkałem kiedyś kretyna,
który nade mną miał władzę
i chociaż prawo naginał -
wiedziałem - nic nie poradzę.
Razem z nim była panienka
ślepo w niego zapatrzona.
Twardy osąd nie wymiękał -
kara była zawyżona!
.
Ciężkie jest życie poety
zwłaszcza w okresie schyłkowym.
Na rządy sprzeciw niestety
często mu trafia do głowy.
To nie są odosobnione
sytuacyjne reakcje.
Nie chcą być zgodnym pokłonem
na rząd, ceny, demokrację.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1