poezja

poezja
Yaro

Yaro, 22 kwietnia 2025

popiół

powstały z popiołów dziwne czasy
droga długa by zdążyć przed ciemnościami
na niebie kurtyna z ołowianych chmur
przed człowiekiem wybór skrzyżowanie

wybrać którąś z dróg nie zgubić sensu
życia bo niewiele go zostało na milimetr
wąskie są ścieżki ciasna brama zamknięta
na drodze szary bruk jak dzień na wschodzie

zamknięty rozdział nie ma świętych pism
wszystko spalone zdeptane to co święte
w duszy mam jedno ziarno w niebie pół
dusi pył nie mam sił by biec by walczyć

każdy dzień beznadziejnie ciągnie mnie
są miejsca gdzie ciężko żyć i oddychać
dookoła pył szum szarańczy innych owadów
nastaje noc ciemna jak czarny sen

zło na nowo rodzi się łączy w szeregi
ciemną moc rozproszy jedynie światło
siła w nas siła co rozproszy na pył
wszystkie ciemne zakamarki magii


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 22 kwietnia 2025

Na stokach Ślęży

Powietrze czyste, dobrze się tam śpi, puszczają skurcze.
Wierzby pokrywa świeża zieleń, znowu stara wiosna.
W każdym z domków twoje życie, samotny starszy pan włóczy się brzegiem.
Szuka rozmówców.
Przewoził Nowy Testament przez granicę tyranii.
Był nauczycielem przeniesionym tu w młodości.
Teraz wygląda nędznie, ale jak twierdzi ma ogromną emeryturę.
Wskazuje nam drogę na żółty szlak.
We śnie łowię tam ryby, ludzie kopią wzdłuż zbiornika.
Chyba mają powiększyć obszar bezpieczeństwa.
Dzieci trochę pokpiwają. Psy są najbardziej współczujące.
Młodzież może sobie żartować. Ale nie czuję zapowiedzi piekła,
choć kto może przyszłość znać. Nieważne.
Biegało tam moje ciało, na stokach, w tunelach,
dzięcioł stuka, spotykam cztery sarny, ściska w gardle ze wzruszenia.
Na tę jedną chwilę graniczną ludzie zamienieni w zwierzęta,
zwierzęta w ludzi.
Potem spotykam kobietę z psem. Pies jest przyjacielski. Ona też.
Mignięcia twarzy. Może w innym życiu, a może za drugim razem,
porozmawiamy do zetknięcia się skórą, i ta iskra stworzy świat.
Na razie woda, powietrze, spojrzenie, przedmioty, słowa nas łączą.
W gałęziach sosen zjawiają się obrazy animy ostatnie.
Stoki Ślęży mogły by zaludnić moje sny, tak zajmujesz miejsce,
zaludniają się, zaptakają, zaroślinniają, zażywiołowują
twoje sny.
Koło w kwadracie wśród wzgórz, takie jest jezioro ze śluzą,
a może koło w oko wpisane, w ten jego kształt ryby, albo ust,
które chcą oddychać. Ptaki to widzą z góry lepiej.
Jedni mówią, że patrzenie to może dotykanie najczulsze,
a może to i oddychanie światłem, a źrenica reguluje przepływ wody światła,
a więc ta aktywność to picie światła.
Orły, ptaki drapieżne, kruki, jastrzębie polatują ci nad głową
zapowiadając, że nic się z ciebie nie zmarnuje, gdy przyjdzie koniec.
Na szczycie jest to zwierzę z iksem, duch zwierzęcia, zwierzątko albo zwierz,
animalna dusza, czworonożny kształt. Może iks to centrum, źrenicy oznaczenie.
Losy żegnają się z ostatnią bliską duszą siostry, jej ciało jest przeczuwane.
Dobrze sie tu śpi, różne czasy czuć, można siebie odnaleźć, nie mordercę,
kota w butach, ale psa, ale włóczącego się po stokach, z kochanką w tle.
Teraz się zjadamy, trochę to smutne. Kocham psa, więc kupuję mu spreparowany
ryj świni. Ale po śmierci będzie Raj, tam będzie tylko rośnięcie roślin,
przepływ energii i Miłość.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 21 kwietnia 2025

Pozwolenie

Czy mogę myśleć o Tobie w snach?
Czy mogę śnić o Tobie? Nie mam wpływu
Jak mi się przyśnisz, będę się cieszył
I skakał do góry jak szalony romantyk

Czy mogę Cię dotknąć, poczuć ciepło skóry?
W delikatnym dotyku dłoni, styku ramion, muśnięciu
Twarzy, w zamyśleniu. Nie mogę przestać myśleć
O Tobie. Darzę Cię wielkim uczuciem

Pytasz, uczuciem? Tak bez opamiętania
Z zachowaniem taktu nie naruszając granic
Na których przekroczenie nie dasz pozwolenia
Szanuję Cię. Będę czekał na jawie, w snach

Na Twoje pozwolenie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Bernadetta

Bernadetta, 20 kwietnia 2025

Już nie przesadzam (wszystko jest tam, gdzie trzeba)

Już nie przesadzam.
Wszystko jest w odpowiednich doniczkach.
I bazylia w kuchni na parapecie,
i ja,
i róża w ogrodzie.

Już nie przesadzam.
Nikt nie pyta o korzenie.
I dobrze.
Bo moje już są w jednym miejscu.
Delikatnie przycięte,
jak trzeba.

Już nie przesadzam.
Wszystko kwitnie.
I storczyki na parapecie,
i ja,
i róża w ogrodzie.

Już nie przesadzam.
I wcale nie czuję się winna.
Bo odkryłam fotosyntezę.
Wystarczy słońce,
trochę światła,
w zasadzie — coś ciepłego.

Już nie przesadzam.
A kiedyś — bardzo często.
Nie ta ziemia.
Nie ten nawóz.
Nie ten ogród.

Nie ten ogród.
A jednak ziemia w dłoniach
wciąż pachnie znajomo.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Bezka

Bezka, 20 kwietnia 2025

Gadzia Wielkanoc

- I jak, Serce? Zadowolony?

- Nie bardzo.

- Jak to? Przecież bardzo się starałam przyjąć Rodziców świątecznie …

- No, w sumie. Wiesz, popełniłaś kilka gaf, a ja jestem szczery.

- Mianowicie?

- W koszyczku brakowało ciasta.

- Ale przecież nie będziemy nigdy doskonali !? Poza tym, wszyscy jesteśmy na diecie…

- Chodzi jednak o symbolikę, Rodzice od dekad jej przestrzegają.

- Ale ja jestem agnostykiem i bardzo się staram myśleć logicznie.

- Mamusia była zniesmaczona.

- Przykro mi.

- Poza tym jajka wielkanocne powinny być całe, ugotowane, a ty podałaś na początku jajecznicę…

- No bo jest pożywna, połączyłam od razu z boczkiem i kiełbasą, życząc im pomyślności.

- Ale wiesz, to starsi ludzie i oczekują kontynuacji swoich tradycji, tak w skali jeden do jednego.

- Skoro to wiesz, dlaczego byłeś na tyle leniwy, by tego im nie zapewnić? Nie dosyć, że wyręczyłeś się mną, po drugie
zawczasu nie pomogłeś, a po trzecie teraz mnie krytykujesz…

- Nie krytykuję, tylko delikatnie komentuję.

- Super. A żurek smakował?

- Bardzo.

- Świetnie, kupiłam z knajpki nieopodal.

- Nie podejrzewałem cię o takie lekkie podejście.

- A ja ciebie o taki egoizm. Jedyne co zrobiłeś przygotowując się do Świąt, to dwie wizyty na basenie miejskim z
Piotrusiem. Zostawiłeś wszystko na mojej głowie, bez żadnych wskazówek.

- Bo wiem, że dasz sobie radę.

- Wspaniale, następne Święta ty przygotujesz, a ja zaproszę swoich Rodziców.

- Nie mów tak, bo pomyślę, że to było dla ciebie jakieś niemiłe wyzwanie.

- Skąd, kochanie, twoje korzenie to skarb. Gdyby nie oni, nie miałabym przy sobie takiego wspaniałego człowieka.

- I vice versa.

- Czyż nie jesteśmy doskonale dobrani?

- Niczym dwie dorodne kraszanki.

- Rozpieszczony gad!

- Nowatorska żmija!


*Wszystkim, którzy obchodzą wspaniałych Świąt, tym którzy nie - cudnego odpoczynku!


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 19 kwietnia 2025

nasz pierwszy raz

ile trzeba wiosny na święta
ile miłości na lato i jesień
ile pocałunków na dzień dobry
ile słów do wiersza

przyszłaś do mnie z zapachem bzu
zostawiając po sobie ślady mokrych ust
i ciszę

gdyby milczenie było złotem
bylibyśmy bardzo bogaci

we śnie opowiedziałaś mi całą siebie
nie gasiłem światła
czy to już miłość


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 19 kwietnia 2025

Powtórki (w torfowisku wspólnych początków)

w torfowisku wspólnych początków, w czasie snu
my już mamy świadomość, a one złożoność
ale czy na początku na pewno nie było świadomości i złożoności
nas nie było

Ptaki budują gniazda Ludzie budują
Owady zabijają Ludzie zabijają…
A więc wszystko już było
Przyszłości wołanie to chęć powtórzenia się przeszłości

Spotkania ukochanej na placu przed Muzeum Wymarłych Gatunków
Zbudowania gniazda we wnęce pod dachem
Ubrania się w skórę wilka i owcy i jaszczurki
Zabłyśnięcia nowym klejnotem, powozem, kochanką

Układ chmur na niebie i powstanie ciebie, to już było
Jako hrabia Pinamonte odkrywasz Miłość
To anima, matka, żona, siostra, dziecko, nauczycielka,
co kiedyś jeździła na ścigaczach

Nawet wojny chcą się powtórzyć
Jedni staną się bestiami a inni nie

Więc powtórzysz to, co ci powtórzyć przeznaczono, poznasz siebie
Na tej wyspie życia wzorów matematycznych nie czytasz
Lwów nie poskramiasz
Ale wspólne początki i Życie mogą otworzyć Ci drogę w Nieznane


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

violetta

violetta, 18 kwietnia 2025

Hej

przychodzę falami wiosną
wdzięczna barwinkom
istnieję w bezruchu
ciszą pustym drzewem
lśniącą wodą oczka
wystarczam błyskiem


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 18 kwietnia 2025

zmęczenie

nie chcę być kulą u nogi
nawet wrażeniem że potykasz się o mój cień
czy pamiętasz jak smakują usta


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 18 kwietnia 2025

WIELKI PIĄTEK 2025

pogrążony w rozpaczy
zabijam głód serca
i karmię się nadzieją

że powróci
trzeciego dnia
zmartwychwstanie
przecież obiecał

a Jego Słowo najwięcej znaczy
błogosławieni którzy nie widzieli
a uwierzyli

też nie bądź Tomaszem
już lepiej
marnotrawnym synem w godowej szacie

Ufam Tobie mój Panie
powtarzam w myślach zmęczony
mimo że życie nie jest kolorowanką

a ty bezimienna siostro i bracie
dlaczego na targu gdzie handlują Judasze
kupić chcesz wszystko
za marne trzydzieści srebrników

nie pamiętasz
że zostałeś wybrańcem lub wybranką
jednym wskazaniem z wysoka
ze świata pełnego bluźnierczych okrzyków

i wraz z tymi co powrócą
z każdego szlaku i każdej strony
z drogi która prowadziła donikąd

powrócą
choć nic na zawsze nie jest tu nasze
prócz koszuli pokutnej bez guzików


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1