poezja

poezja
Yaro

Yaro, 13 grudnia 2025

wakacje

gwiazdy słońce
skąpane nad horyzontem

niebo jasne milczą nuty
tańczysz nad morzem

wiatrem porwane włosy

leniwie patrzę na szczęście
brakuje słów wyślę kartkę
garść piaszczystej plaży

niech przeminą złe emocje
serfujemy donikąd
cisza szumem wiatru i fal
wakacje nad morzem za nami echo lasu


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 grudnia 2025

to tylko deszcz

wśród wielu kobiet
wśród zapachów kwiatów

zakochałem się w dziewczynie
od pierwszego spojrzenia

wczoraj deszcz padał o tobie
chciałbym cały należeć do ciebie

dziękuję Bogu za kobietę za nadzieję
za świat baśni wokół ciemno w sen

czułem się jak ryba w wodzie
zanurzam się by perłę wyłowić

tyle kropel jedna dla ciebie

na brzegu stoisz jak maszt
patrzysz prosto w słońce
szybciej biegną dni

płynę do ciebie do portu
zaczekają marzenia
budziło przeznaczenie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 grudnia 2025

myślę, że.. .

boję się wychodzić z bloku
dookoła strach paraliżuje spokój
gdzieś się rodzi agresja wokół
dlaczego dobrzy ludzie są rzadkością

płynie płyta nienawiść się rozwija
młodzi idą do boju za idiotyzm
siedzący za mahoniowym biurkiem
nie rozumiem ludzkiej autodystrcji

miastem idę całkiem samotnie
zamyślony tkwię zagubiony
we własnych troskach wybrieram życie
na dole ciężar prowadzę walkę

przegrywa głupota tym zdaniu
wiem że zasnę przytulony do ściany
sny nie są dobre w niedobre czasy
ból zbudzi wątpliwości proszę o nadzieję

wiem że śmierć jest pewna
w kieszeni dziura ucieka szczęście
wierzę że przeżyję po coś żyję
mam niewiele dobre słowo dla Boga


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

tetu

tetu, 13 grudnia 2025

trzecie: nie mów, gdy nie wiesz, czy nie skaleczysz

słów trzeba pilnować. wymykają się jak iskry — pożar
odbiera zdolność akomodacji. czytam z własnej dłoni
i wiem, jak bardzo zawodzi nas język. niepostrzeżenie
zwijam się w czerń, tylko tak odetnę więzy. bez dymu

wygaszę światło.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

violetta

violetta, 13 grudnia 2025

Zaklęcie

wstaję promykami
odcieniu rdzy i sieny
mgłą osiadam w pościeli
czaruj rosą
wiosną będę mistyczną
fioletową glicynią


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Misiek

Misiek, 13 grudnia 2025

Pamiętna grudniowa noc...

ciemna prawie północ
jak okulary generała
umiera ostatnia nadzieja
rozjechana przez tanki

Ojczyzna w żołnierskich butach
już rzeźbią koleiny
stalowe gąsienice
gdy ruszyły na skute lodem ulice

dzisiaj nie będzie Teleranka i koguta
gadatliwy już krzyczy dekret
który wszystkiego zabrania

gwiazdy przybladły
bo noc niespokojna
za ścianą umilkli głośni sąsiedzi
gdy mieli okazje do świętowania

zaśnij jeszcze córeczko
smutne będą teraz kołysanki
zanim przyjdą i mnie zabiorą
a ciebie obudzi słoneczko

pytasz mnie moja mała
choć to pytania bez odpowiedzi
tatusiu czy to wojna?
***
a z kim?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 12 grudnia 2025

Augusta Luise pachnie miłością

każdy wieczór wypełnia zauroczenie
dotykamy swoich myśli i ciał
wzajemnie zdejmując z siebie niewinność
przewiązani kokardą usypiamy
.
każdej nocy zostawiamy siebie w prezencie
niechaj świt czy poranek czyni nas szczęśliwymi
gdy gubimy się w pocałunkach
gdy trwonimy gorączkę wilgotnych ust
.
gotowi na jeszcze jeszcze jeszcze
tak jakby w bluźnierczym szaleństwie
można było jedną modlitwą
zaskoczyć różnych bogów
.
patrz na płatkach Augusta Luise
znów przysiadł pawik


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 12 grudnia 2025

widzialni - niewidzialni

dni nie tygodnie wiosny nie lata
za ścianą lasu znów płacze zima
przed deszczem wrony zaczęły krakać
wrzasku Zamkowej nijak zatrzymać

zgoda już dawno zgubiła młodość
minus na plusie - to już normalność
władza poddała się tłustym kotom
śnieg przestał padać latarnie gasną

stołki rozdane - drżą tajemnice
wszyscy do tłustych chcą dziś się przyznać
rękę wyciągam - Hej Pabianice
a gdzie jest moja Mała Ojczyzna


liczba komentarzy: 7 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 12 grudnia 2025

krokodyla daj mi luby

nie mów że nie masz czasu
to czas nie ma ciebie
tak jak miłość której nie chcesz zaprosić do serca
tak jak prawda
jak słońce na bezchmurnym niebie
chociaż uśmiech przekładasz dziś z wiersza do wiersza

nie mów tęsknię
tęsknotę jeden klucz otwiera
tak jak amen w pacierzu
jeden klucz zamyka
zanim dźwięki z nut spadną nim muzyka ścichnie
każda wiara w człowieka po prostu usycha

nie mów pragnę
zbyt proste i łatwo przychodzi
łatwiej niż się utopić nawet w łyżce wody
może serce podaruj
otwarte - nie szkodzi
wszak minęły już czasy - luby - gdzie krokodyl?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 11 grudnia 2025

późny karmin

zmęczona wyobraźnia zasypia w chaosie
a ty sklejasz pocałunkami jej strzępy
czasami brakuje kolorów
bezbarwny deszcz rzeką tajemnic

lubię gdy zaczynasz z wysokiego "c"
wtedy milczenie śpiewa
upominając się o kokardę
od wszelkich uroków

zostaniesz w ramionach
trzeba przyzwyczaić sny do naszych ciał
a późny karmin na ustach do szeptu

dziś podaruję ci kwiaty
mam je na końcu języka


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1