
jeśli tylko, 13 czerwca 2014
cieniem palca obrysowuję kontur ust
nawet nie wiesz
jak liczę słowa których nie wypowiedziałeś
piórko, 13 czerwca 2014
przez moment poczułam ulgę
nie muszę już chodzić na palcach
ukradkiem zaglądać zza firanki
nie muszę udawać że cię nie znam
nie muszę…
a jednak
nie wierzę w święty spokój i ciszę
wiem czas zaciera ostre krawędzie
niedługo będę mogła puszczać kaczki
teraz jesteś (... więcej)
Emma B., 12 czerwca 2014
To było wczoraj. Zakończenie warsztatów SAGI, rozstrzygnięcie konkursu Moja Polska i na deser spotkanie z Przemysławem Wilczyńskim i Bartkiem Dobrochem, dziennikarzami, którzy napisali książkę Broad Peak - Niebo i Piekło.
Co tu będę ukrywać, posłałam tekst na konkurs, napracowałam (... więcej)
birczin, 11 czerwca 2014
Ślicznie się uśmiechasz. Nie ma to jak walnąć frazes. Ale ona naprawdę ślicznie się uśmiecha. Ma dołki jak się uśmiecha. Wykopuję te dołki, a potem sam w nie wpadam. Jej uśmiech powoduje, że najgorsza ulica przedmieścia robi się na jasną dupę świątobliwą. Mury bieleją. Cyganie (... więcej)
jeśli tylko, 11 czerwca 2014
i cóż w nim takiego
niby las niby trawa
cienie ptaków na wietrze
niewidocznym niewidoczne
drzewa równym szeregiem skrywają
wszystkie możliwe tajemnice
aż po niewypowiedzenie
a moze by choć rów z kaczeńcami
lub kępa ostu fioletem
tam brakuje nas
z pokłutymi palcami
podających obietnice (... więcej)
Filip Kaczmarczyk, 11 czerwca 2014
Ułożyć się do snu, cicho, zajmując jak najmniej miejsca, nie krzyczeć, nie słuchać, nie oddychać. Zmniejszyć się do rozmiarów pantofelka, zniknąć. Zapaść się w siebie.
gabrysia cabaj, 10 czerwca 2014
Chciałam coś zabić - zabiłam szerszenia -
wielki był, twardy miał łeb i ja byłam twarda.
.
LadyC, 10 czerwca 2014
nie odchodzę
od siebie stawiam proste
pytania o drogę
można chodzić
jak po wodzie
byle z wiarą
na lepsze potem
teraz
nie wiem
Laura Calvados, 10 czerwca 2014
Oddychamy tym samym powietrzem, którym zmarli
nie muszą już, kiedy ich płuca pełne są ciemnej wody.
mua, 9 czerwca 2014
Taniec chocholi
bliskie spotkanie trzeciego stopnia
gdy spieniły się trzy zdroje
Wielka Pieniawa z Polanicy
z Janem Kazimierzem
i Chopinem z Dusznik
wyglądałem jak ” głupszy ”
a na tronie bałwochwalstwa
sama prawda
mało uczuć
pełen odlot
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek