
birczin, 20 czerwca 2014
Cały czas myślę o wybuchach Supernowych. O tym, że wszyscy jesteśmy tylko zbiorami. Przypadkowym zlepkiem pierwiastków. I ta myśl nie daje mi spokoju. I to jest nie w porządku. Bo jest w tym jakiś porządek.
Mnie nikt nie prosił na ten świat. Nikt do mnie nie podszedł mówiąc: hej wyłaź (... więcej)
best ja, 20 czerwca 2014
jakby niezidentyfikowana fala wlała się to dźwięków
bliżej niekokreśrona częstotliwość oszałamiająca
niestety w jednym przełomowym punkcie
upadki i wzniesienia przekroczyły prędkość
a krzyk sięgał czasem księżyca
bo może jest takie miejsce
z którego nie chciałbym się już (... więcej)
Marta M., 20 czerwca 2014
Jakbyś nie spojrzał dzisiaj na mnie..w melancholię ubrana przemierzam zakątki ostatnich dni.
Mogłabym z sufitu ściągać pejzaże zakrzepłych momentów i zapisywać w archiwum mojego serca.
Mam splątane nadgarstki miętowymi pocałunkami.
Leniwie nazywam czas obecny poczekalnią wszechobecnej (... więcej)
Filip Kaczmarczyk, 19 czerwca 2014
Udało się. Uciekłem. Trzymał mnie do ostatniej chwili, ale jestem już daleko. Przywitały mnie góry. Uśmiechnęły się listki na wiśni. Czereśnie zasmakowały jak nigdy. Winne latorośle rozwinęły się gdy mnie zobaczyły. Mam spokój. Choć na parę dni, choć na parę tygodni. Odpocznę (... więcej)
mua, 19 czerwca 2014
zjedli ciało popili krwi i wyszli
na początku zawodził przeciągając
a
do nieskończoności klecha z głosem
jakby dawno nie miał
nic ciepłego w ustach inaczej
z tyłu
za nim chórem ci
co nie wzięto ich żywcem do nieba
pokazując także białka w amoku
dalej (... więcej)
Waldemar Kazubek, 17 czerwca 2014
Droga wiodąca ku wielkiej poezji jest czymś pomiędzy ścieżką adeptów kung-fu, a wizytą w miejskim szalecie w trakcie niedzielnego spacerku. Generalnie chodzi o to, by znaleźć sobie mistrza i wiele lat u niego praktykować, z kolei urządzić mu godny pogrzeb, a potem wrócić i naszczać na (... więcej)
jeśli tylko, 17 czerwca 2014
bramki hasają po boisku
a wiersz nie chce być okrągły
na bezsłowiu spacer
Nesca, 16 czerwca 2014
Kochani, robię ten wpis bo muszę się podzielić tym co czuję z osobami, które mocno uczestniczą w procesie mojego dochodzenia do zdrowia. Zaliczyłam pierwszy rok studiów ( w sumie czwarty), mam tam jeszcze jakieś zaliczenia, ale to już kosmetyczne drobiazgi. Studiowanie w Polsce jest żartem (... więcej)
oczy jak pustynia, 15 czerwca 2014
droga. drzewo na skraju drogi i mężczyzna
na granicy wytrzymałości.
mężczyzna pochylił się i podniósł krzyk.
usłyszało go drzewo i wypuściło w ciemno
gromadę wron. zatoczyły krąg.
wisi. wisi w powietrzu coś
niedobrego.
................................................
(... więcej)
gabrysia cabaj, 15 czerwca 2014
Budynki, drzewa, pola, pola...
Drogi. Ptaki. Bocianie gniazdo.
Ślepa studnia.
Nic tu po mnie
.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek