20 december 2017

szeptokrzyki

Oto eksperci od umierania
Przepraszam
Znowu ciągnie mnie pan za włosy
 
Czas wydłuża się w nieskończoność
 
Jestem pustynnym kotem
Na łasce chorego księżyca
Pomyliłam dnie i noce
Znów oślepia mnie pan blaskiem
Odbitym od słońca
Lub innej gwiazdy


Czas stoi w miejscu


Otula mnie jałowa burza
Zamienia w kamień
Ukrywa mnie przed panem
 
Oto my – król i królowa nocy
Pod cierpkim językiem księżyca
Perły
Największej łagodności


number of comments: 3 | rating: 6 |  more 

alt art,  

światło upada nagą duszą..

report |

onomatopeja,  

urzekający tytuł, sam opowiada połowę, uwielbiam grę słowem, zabieram je sobie na pamiątkę

report |

ApisTaur,  

troszkę przeszkadza mi sposób zapisu (może już odwykłem):)/ czyli każdy akapit z dużej litery / ten zabieg trochę "rozrywa" płynność czytania/ wersy są jakby pocięte na osobne frazy / ale za tytuł i całkiem dobry tekst / paluch//:)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1