25 october 2017
panikot
Kopnij mnie leżącego
Jestem spragniony
Brutalnej miłości
Blondynka patrzy na tego czarnego
Fiuta
Ukołysz mnie w śniegu
W sierpniu
Zapachem rozkochaj
w swojej cielesności
Otwiera pośladki i pluje
Ociera się
Ogonem
Egzotyczny manifest zwyczajności
Mam prawo tracić
Siebie każdego dnia
I mam prawo dotykać
Uśmiechu w Dymie
Nietykalnego
Gęstych futer
Kadzidła
Niewidzialnym wzrokiem
Wiem o wszystkim
Co w kosmosie
Nicniewiedząca
Paniko
Tak w niebie
Jak i na ziemi
Pluję na ciebie jak i ty
Lubisz najbardziej
Kończę tam gdzie zaczynam
Czuję mniej i pragnę bardziej
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko
2 november 2024
0211wiesiek