risen


szeptokrzyki


Oto eksperci od umierania
Przepraszam
Znowu ciągnie mnie pan za włosy
 
Czas wydłuża się w nieskończoność
 
Jestem pustynnym kotem
Na łasce chorego księżyca
Pomyliłam dnie i noce
Znów oślepia mnie pan blaskiem
Odbitym od słońca
Lub innej gwiazdy


Czas stoi w miejscu


Otula mnie jałowa burza
Zamienia w kamień
Ukrywa mnie przed panem
 
Oto my – król i królowa nocy
Pod cierpkim językiem księżyca
Perły
Największej łagodności



https://truml.com


print