20 april 2013
Dzień do nocy dobranoc
już biegnę
choć niełatwo zaczerpnąć powietrza
wszystko pachnie
niezdefiniowaną urodą o sercu dziecka
namiętna hindusko z delikatnym wnętrzem ud zwilżonych
pocałunkami
niecierpliwa bachantko pustym szkłem nawołująca
dopełnienia
zimna eskimosko wierząca w pocierany nosa aksamit
tylko czekaj i błądzić daj prawo
dotykaniem snu
śpij spokojnie oddycham obok
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma