29 november 2013
Nie łza...
Nie łza, lecz samotności pustka:
Skowyt mój i zaciśnięte pięści,
I bystrych przekleństw usta,
I złośliwość kpinna, i serca strzaskane w części.
Nie łza, lecz pustka i zwątpienie:
Ten bezład życia codziennego,
I groza snów mglistych jak cienie,
I serca zamknięte - bytu więzienie.
I drwię tylko, i karzę, niosąc to brzemię,
I wbojam stal rosnącą w piersi,
I z nienawiścią kocham to plemię,
I jedyne co pragnę - człowieka, choć w ćwierci.
26 november 2024
0020absynt
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt