29 november 2013
Więc tak...
Więc tak? Odchodzisz bez słowa?
Wyjeżdżasz po cichu, głucho, od nowa?
Kiedyś błogosławiłem twe odmiany
bawiłem się nimi, w cichości targany emocjami,
bom wiedział, że powrócisz.
Nieraz widywałem wymowną odmianę twych oczu,
więc stałem milcząc w okna przezroczu,
wyczekując drżących dłoni.
Dziś spoglądam z wyrzutem ku nieboskłonie,
szepcząc, że nic z uczucia nie pozostało.
Niegdyś najmilsza, dziś to za mało.
Pragnę tylko wrześniowej ciszy, spokoju duszy,
zaś twój brak równowagi, świat mój kruszy.
Wydarłaś fundament przebaczenia,
więc precz, precz kobieto bez sumienia!
13 october 2025
Jaga
13 october 2025
wiesiek
12 october 2025
wiesiek
11 october 2025
wiesiek
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw
8 october 2025
Jaga
7 october 2025
wiesiek
6 october 2025
wiesiek