12 july 2012
prze lotnej
przemoczyłaś nie wiem czemu
z drzewa obok liście suche
miękko płyną gdzieś bez gniewu
ja nie umiem
choć przejść miałaś tylko obok
błysnąć z dala jednym mgnieniem
nadal duszę drążysz wodą
jak kamienie
świat się zmienił poszarzało
płaczą okna firankami
wiatr się nadął po niestałość
a bez zakwitł
za godziną kiedyś szarą
znów po ścianach błądzą cienie
coś z przelotnej pozostało
zadziwieniem
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek
10 june 2025
wiesiek