12 july 2012
prze lotnej
przemoczyłaś nie wiem czemu
z drzewa obok liście suche
miękko płyną gdzieś bez gniewu
ja nie umiem
choć przejść miałaś tylko obok
błysnąć z dala jednym mgnieniem
nadal duszę drążysz wodą
jak kamienie
świat się zmienił poszarzało
płaczą okna firankami
wiatr się nadął po niestałość
a bez zakwitł
za godziną kiedyś szarą
znów po ścianach błądzą cienie
coś z przelotnej pozostało
zadziwieniem
17 december 2025
wiesiek
16 december 2025
wiesiek
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek