12 july 2012
prze lotnej
przemoczyłaś nie wiem czemu
z drzewa obok liście suche
miękko płyną gdzieś bez gniewu
ja nie umiem
choć przejść miałaś tylko obok
błysnąć z dala jednym mgnieniem
nadal duszę drążysz wodą
jak kamienie
świat się zmienił poszarzało
płaczą okna firankami
wiatr się nadął po niestałość
a bez zakwitł
za godziną kiedyś szarą
znów po ścianach błądzą cienie
coś z przelotnej pozostało
zadziwieniem
13 october 2025
Jaga
13 october 2025
wiesiek
12 october 2025
wiesiek
11 october 2025
wiesiek
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw
8 october 2025
Jaga
7 october 2025
wiesiek
6 october 2025
wiesiek