10 december 2011
świętego
zza witraża gdy niebo ciemnieje
spływa światło do miejsca gdzie w niszy
dzień pod krzyżem rdzewieje niedzielnie
lecz nie zmienia się nic - przestrzeń milczy
od chryzantem przybranych w zieloność
promień świecy odbija się wdzięcznie
zanim w ciemni za kratą zapłoną
słowa wiekiem pisane i wieczne
płyną dźwięki z organów pijanych
woń pachnideł rozprasza skupionych
amen echem chcąc kruszyć kajdany
spełnia misję za jakieś miliony
odejść można od wielu przez wiele
upaść nawet by już się nie dźwignąć
albo znaleźć świętego nim przeklnę
słowo w kamień i zmienię kadzidło
2 december 2024
0027absynt
2 december 2024
0212wiesiek
1 december 2024
Prawie zimaJaga
30 november 2024
Sztandar wyniosąJaga
30 november 2024
Pamiętaj o mgle, któraEva T.
29 november 2024
0026absynt
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.