29 march 2011
szara strefa
Bogowie przybyli z Olimpu pełni nienawiści
i smrodu grzechów
karmią się łzami istnień
całuj im buty i krzyże słoneczne
za śmiech i zdeptanie
kwestia decyzji kiedy...
zginiesz..
ludożercy powiedzieli beztrosko
przecież to nie nasza wojna
ale nie możemy jej zmarnowac
bezimiennym płacz zastyga w mozgach..
nie wygladaj przez okno nie wygladaj
lepiej utop się ,upij szaleństwem
nowy korowód śmierci
przy akompaniamencie
szarego pyłu
nietrudno stąd wyjść
partiami...
czystość to wolność
ja umrę z godnością
w kąpieli
albo albo
żyć ,zyć
obojętnie jak
podświadomnie wrak
dlatego nigdy sie nie myję
Nie wzywajcie mnie
w szarych strefach
tylko numery
i ściany do granic możliwości
szorowane zastygły wtopionym
bólem płaczu
ludu Izraela
nie znam-rzekł ich Bóg i odszedł.............
3 june 2024
0306wiesiek
1 june 2024
Kropla deszczuJaga
30 may 2024
Over Your DreamSatish Verma
28 may 2024
Watching A MiracleSatish Verma
27 may 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 may 2024
No ComplaintsSatish Verma
26 may 2024
Between Whips And TetherSatish Verma
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma
24 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
23 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma