6 october 2012
Nieuniknione
kiedy ledwie wyczuwalne drżenie zaczyna występować z brzegów
oczy mogą co najwyżej brodzić w rojach motyli
które przylatują nie wiedzieć skąd
i mnożą się z prędkością zaciekle pracującej kopiarki
szczeliny w ścianach nagle ożywają
i pełzną w stronę korzeni
jakby glina pomyliła się im z gniazdem
a piasek ze źródłem
ręce wiszą wzdłuż tułowia jak uschnięte liany
gdzie im marzyć o przymierzu z dłonią
albo o splataniu w powietrzu mostów
po których idą błękitni wędrowcy
czółna krwi ciągle płyną
ale oddychają z wysiłkiem
bo niewidzialny oścień
kaleczy ich dna
kiedy więc ledwie wyczuwalne drżenie mnoży sieci
z prędkością wściekle pracującej kopiarki
szykuj ząb grzechotnika albo kolec skorpiona
bo nie wiesz ostatecznie którego przyjdzie ci użyć
17.08.2012
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.