30 december 2012
Kiedy patrzysz w okno
helena stoi na balkonie
jakże łatwo zakończyć czas
tylko lecieć w dół
opadaniem przywitać kałuże
ciszą obudzić wszelkie ptactwo
i wierzyć są tramwaje
prosto do boga
gdzieś są stawy
i majtające dzieci
ktoś powraca ze szkół
ktoś nawet profesorem
rzeka płynie nurtem
brzegi się zmieniają
w domu ognisko
i też dzieci
zamknij oczy
i spójrz to tak piękne
co nie widzisz
a za drzwiami
następne drzwi
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt