18 february 2018
profanum
zatrzymany czas włożyłam do szarego worka
- pełen motyli. dławią się gorzką wizją
gdy powraca mężczyzna z wściekłym spojrzeniem
kiedyś śnił o lepszym jutrze,
widząc czerwień zaklinał złudzenia,
pieścił palcami zniszczoną wstęgę
dotyka krawędzi niczym twarzy
i wbija w cień całe to zło
dosięga drugiego końca wyblakłej kartki,
miejscami zdania pozbawia nawiasów
tam nadpalone stokrotki
spoczywają w anegdotach
tlącej się nocy.
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
5 may 2025
wiesiek
4 may 2025
wiesiek
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka