25 april 2018
jałowa strona medalu
nieujarzmione stany zapalne szarpią
i odbijają się niczym piłeczki pingpongowe
– wpatruję się w ich hipotetyczny taniec
jakby bezwładny, uzależniony od strachu.
mojego strachu który nigdy nie śpi.
bronię się. w dłoni ściskam rtęć.
wyczekuję reakcji, nocy. powinna być cicha.
nie będę walczyć o swoje pięć minut.
wewnątrz umysłu abstrakcja dogasa.
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt