21 february 2012

mrówki na chodniku

nie wytrzymałem
pstryknąłem im zdjęcie 
powiekami jak migawką 
wrzuciłem w kartę pamięci 
microhipocamp 
teraz oglądam je stale 
mrówki na chodniku
niepokojąco ruchliwe
szwędające się siatką nerwów
i nawet teraz 
kilka z nich mi wychodzi 
ustami

śpiewam 
czasem tańczę 
wysoki próg krawężnika 
wyznacza niemą granicę
reszta już tylko
sen i śnienie 
obraz ten sam 
i poczucie tła
pusty oczodół 
z napisem ENTRY
zachodzi pleśnią


number of comments: 3 | rating: 5 |  more 

Emma B.,  

byłam tu wcześniej, ale coś internet zaszwankował. Byłam z pytaniem czy to reminescencje po przeczytaniu Les Fourmis Bernarda Werbera. Tak jakoś mi się ten wiersz skojarzył z jego trylogią ;)

report |

somebody man,  

nie czytałem. niestety

report |

Emma B.,  

a widzisz, to super pozycja, można po polsku jeszcze lepiej po francusku - małmazja

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1