8 february 2012

nadzieja

wczorajszy nowotwór 
dziś mi się zezłościł
i szarpie
a ja skrobię ścianę  paznokciem
by dać upust
kłębowisku odczuć 
pomału zdycham


number of comments: 18 | rating: 5 |  more 

Szel,  

niezle naskrobales _milego:)

report |

budleja,  

nie pisz proszę takich rzeczy, możesz kogoś bardzo zranić, to nie jest zabawne:))

report |

somebody man,  

ten tekst nie powstał dla jaj i jest w nim nadzieja popatrz- nie o ból tutaj chodzi ale o to że zdycham pomału więc jest jeszcze szansa-pomyśl

report |

An-Ka Photosite,  

To chyba dla Twoich jaj jest zabawne :))

report |

somebody man,  

nie bardzo rozumiem ten komentarz przecież napisałem że nie dla jaj zresztą interpretację macie jak na dłoni

report |

Konrad Redus,  

też nie rozumiem tych komentarzy o jajach :/, każdy ma swój styl umierania, ale widać ludziom potrzeba patosu, wzniosłości... w raku płuc nie ma nic wzniosłego, a branie na litość? teraz się ciśnie "no bez jaj", to tak jakby po lekturze "elegii o chłopcu polskim" powiedzieć - pieprzy o wojnie, a u nas spokojnie

report |

Konrad Redus,  

skoro to co mówię jest durne, to znaczy, że i ja jestem durny, a teraz jeszcze głupi - chyba czas oddać świadectwo ukończenia przedszkola

report |

Miladora,  

A ja to biorę, Man. :) I rozumiem to "zdychanie" na końcu. To bunt, którego nie ma w "umieraniu". I jednocześnie protest przeciwko samotności w śmierci, bo ze "zdychaniem jak pies" się kojarzy, w czym jest więcej goryczy niż w odchodzeniu. Dobrego :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1