21 february 2012
panopticum
nocne wahania wśród połyskiwań
w nich zdechły pies leżąc gnijąc
łeb unosi jak gdyby tylko czekał na
twój powrót merda strzępem ogona
ty uśmiechasz się na ten znak sympatii
pijany mrok spowija ten przedsionek
tu odsłoni tam zakryje zamiast żyrandola
wisi kobieta o dwóch obliczach
owadzim i ptasim najpewniej są to
modliszka i sowa w tej sytuacji ciężko
być obiektywnym zatem w którą
z twarzy patrzeć żeby nie urazić
tej przedziwnej istoty? ciekawe
zjawisko dla kogoś kto zjawia się
tu po raz pierwszy lecz nie ostatni
byle przechodząc nie potrącić
drucianego koszyka i leżącego
w nim dziecka owiniętego pępowiną
jak szalikiem(pewnie śpi?!?)
iść na palcach iść po skrzypiącej
dziurawej podłodze jakiś blask
bije spod spruchniałych desek-
-przyłożyć oko? WAHANIE...
ciekawość bierze górę nad
pominięciem i...
źródłem okazuje się znicz
zapalony na twoim własnym grobie
co równie ciekawe data urodzenia
jest datą twojej śmierci CISZA
przerywa ją pies zaczynając skamleć
uzmysłowiwszy sobie że pieszczoty
z całą pewnością go ominą
za to dziecko otwiera drobną zieloną
dłoń wręcza ci klucz do wejścia
w suficie i prosi o mleko
co zdążyło już skwaśnieć pokryty
wiekowym kurzem ślepiec ten
jego rozbiegany wzrok nerwowo
omiata tę surrealistyczną przestrzeń
nagle masz dość zaczynasz się dusić
wsuwasz klucz przekręcasz...
...znów jesteś dzieckiem o niebieskich
oczach platynowych włosach jeszcze
nie wiesz że ta droga jest drogą
na rzeź i nikogo absolutnie nikogo
nie obchodzi twoja naiwna dziecięca
NIEWINNOŚĆ
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma