23 february 2012
___
zamykam powieki w obawie
a życie mi swoje gra scenariusze
przenoszę się stąd dotąd
a stamtąd donikąd
w ogóle to jestem w dupie od dzielnego bytu
piszę wiersz o obawie
a kartka się ślizga pod piórem
na ślinę przytwierdzam
przemocą do podbrzusza
wcale nie jest mi obojętne
myślę o śmierci w obawie
życia rozpaczy biegunki
stale mi się którędyś wymykasz
zachwycam się rozmiarem stóp
mi po grzbiecie depczą
stale mi się dłoń nie domyka
w obawie
(zaschło w gardle)
że przeczytasz
na pamięć
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma