13 december 2024
Siostra i świerszcz
Skrzypce grają w oczach sarny-sowy,
która wyznała mi swe grzechy,
która wyznała mi swą miłość – na płocie, za domem,
skąd uciekł wielki zielony świerszcz, by napić się ze źródła,
gdzie pstrągi wyskakują z wody, na spotkanie słońca, by napić się powietrza.
Jej ramiona oplotły mnie jak jasna śmierć,
a noc objęła nas oboje jeszcze jednym ciaśniejszym uściskiem.
Zaśpiewał jakiś samotny wilk.
Załkał jakiś samotny ptak.
W milczeniu dookolnym łąk i wzgórz
dwa szukające się po omacku ciała
i dalekie granie świerszcza znad rzeki.
W sidle tej zagrody wśród traw i gwiazd
spoglądam w oczy sarny bez kpiny.
Oczy sarny to zaklęty krąg, wnika weń cały zapach łąk,
to puchar pełen naszych słodkich mąk.
Błądzi w nim wiosna i pożera nas oczami.
To oaza spokoju,
ciał trących się, aż tryska z nas sok
i ślizgają się po sobie – te dwa? – samotne ognie.
Aż spowija ich mleczna droga.
Ślina, jak duch, przepływa ode mnie do Ciebie, od Ciebie do mnie.
To dzban stworzony ręką ślepca w chwili wielkiego pragnienia.
Lecz jej ręce to węże moich skrupułów i groźba i szantaż
i słodka niewola.
Moje uszy łowią czyjeś krzyki znad rzeki.
Pragnę tam biec, uciec do nich, rozbić dzban.
Ręka ześlizgnęła się z jej piersi, zatracił kształt tego ciała,
od oczu sowy powiało oskarżeniem,
od kącików ust rozsnuł się dym,
zaczajona melodia skrzypiec przeszła w przypadkowe zgrzyty,
a potem jeden wielki syk-krzyk,
na skrzypcach zjawiła się księga, a na księdze czaszka,
sarna-sowa odskoczyła ode mnie,
jeszcze chwilę patrzyła na mnie, po czym uciekła, odleciała.
Poszedłem powiedzieć Ojcu, że przepędziłem ją,
a ten długo, do późnej nocy uspokajał moje sumienie,
bo nie mogłem zasnąć.
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
17 december 2024
0032absynt
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga
13 december 2024
0031absynt
11 december 2024
11,12wiesiek
10 december 2024
10,12wiesiek
8 december 2024
Słońce wysuszyJaga