7 lipca 2017
impresja
leżę na nierównej podłodze czytam książkę
słońce formuje świt oblepia światłem dachy
każda minuta jest zdaniem
słowem w którym ukryta jest myśl
niczym wiadukt prowadzi na drugą stronę
do stacji gdzie sens
na chwilę zakłóci głęboki oddech
ujadanie psa utkwi gdzieś w pamięci
jak krajobraz wsi zduszony
w czarnym punkcie mapy
5 września 2025
sam53
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
smokjerzy
5 września 2025
Jaga
5 września 2025
absynt
4 września 2025
normalny1989
4 września 2025
wiesiek
4 września 2025
ajw