Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 26 april 2011

Zdrada

Ciągle nadgryzasz
duszę,
przekonując się o smaku
uczuć do ciebie.
W zębach czujesz okruchy
niechęci,
do wczorajszego dnia.
Jesteś tu,
bezradnie stojąc
niczym dziecko,
czekające na karę,
milczę,
zatrzaskując drzwi
przed tobą.
Spełniając się z inną,
zabiłeś deskami rozkoszy,
wejście powrotu,
do miłości.


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 3 april 2011

Wczoraj

Poukładałam już
wszystkie zdjęcia,
w koszyku mam
taśmę i nożyczki
do cięcia
skradzionych chwil.
Pochylam wspomnienia
nad przeszłością.
Na drugim brzegu
zostawiłam ciebie, miłość
i mnie wczoraj,
bo jutro, to też dzisiaj,
a dziś było,
nie pamiętam
kiedy.


number of comments: 15 | rating: 9 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 13 may 2013

Cień

zmartwiona
tak siedziałam przy tobie,
ty zapłakany,
z oczami wpatrzonymi we mnie
drżały ci ręce,
a ja tak bardzo bałam się
przerwać ciszę,
bez słowa wstałeś i odszedłeś
zostawiając kwiaty
na moim grobie


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 march 2012

,,Pył,,

Uciekasz nam z wiatrem,
ślad liści zostawiając tylko,
cień lat już minionych
i skarb nieoceniony
życie.
Dopełniona chwila rozstań,
zapisanych spojrzeń, uśmiechów,
marzeń niespełnionych,
uśpiły powieki snem głębokim,
odszedłeś z ciszą zegara.



pamięci tragicznie zmarłego Pawła Żurowskiego(10.03/12)


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 24 march 2012

Tęsknota

Stoisz tak w cieniu
plecami do mojego świata,
chwile ciszy
przytłaczają mój oddech.
Krok po kroku
oddalamy sie od siebie,
zostawiając powietrze ulotnych wspomnień.
Dziś, został ślad stóp na piasku
zmywany odpływem oceanu,
wschód słońca o paranku
i sen samotny w wieczornym blasku.
Odchodzą, jak bańki mydlane.


number of comments: 9 | rating: 8 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 10 january 2012

Malarz dusz

Malujesz mnie
barwą wczorajszych odcieni,
czasami tak po prostu,
od niechcenia,
dodając każdego dnia
kolejną plamę
niczym łatę,
na wytarte życiem jeansy.
Malarz dusz uśpionych
w pejzażu
poranków, wieczorów,
w podróży za szczęściem.
Bezradnie,
czuć tylko mogę
chwile muskane pędzlem,
zimne w wyschniętej farbie,
te wieczne wspomnienia,
w martwym zapisane obrazie.


number of comments: 9 | rating: 8 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 september 2010

Nałóg

Upić się szczęściem,
popaść w nałóg namiętności.
Ponad wszystko docenić butelkę
w połowie napełnioną rozkoszą.
Nietrzeźwo myśleć o radości
z zapasem nadziei
na jutrzejszy dzień,
przynoszący ból głowy
od fałszu,
który działa niczym lek
na niewierność.
Zatracić się we wczorajszym dniu,
to alkoholizm,
choroba podobna do miłości.


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 5 april 2011

Spragnieni

Odkrywasz mnie
na nowo,
każdego dnia,
każdej nocy
bardziej.
Dyskretnie,
zakładam ci ręce
na szyję,
szepczę
i czuję mocniej,
twoje drżące dłonie,
jedwabiem,
jak rzeźbiarz
szlifujesz ciało,
uszyte na wymiar
twoich ramion.
Dosięgam nieba
niczym kwiat,
tęskniący za wodą,
pochłaniam ciebie,
całą sobą,
by nie zwiędnąć.


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 11 september 2011

Wieczorny smutek

Każdego wieczoru,
siedzimy przy stole ja,
wpatrzona w twoje oczy,
opowiadam dzisiejsze przygody.
Ty jak zawsze,
w skupieniu słuchasz.
Dotykasz mojej twarzy
niczym okładka książki,
w bezruchu zamieram
pisząc sekundy tej chwili.
Jak klatka filmu,
rusza obraz
wcześniej wstrzymany.
W powietrzu czuć zapach
wanilii i wspomnień.
Dziś bez słów,
naprzeciw z twym cieniem,
oddycham samotnie,
na rękach trzymając
nasze niemowlę.


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 9 december 2011

Być może wszystko minie

Ból mija
i rozpacz mija
niczym jedna chwila.
 
Miłość mija
i mija kochanie,
jak pierwsze rozstanie.
 
Żal mija
i mija słabość
niczym niewinna radość.
 
Jedynie trwa
pamięć
o tym,
co dawno już odeszło.


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 30 april 2011

Wieczny sen

Gdybym,
tak mogła zacierać ślady
goryczy,
jednym westchnieniem,
jedna modlitwą
do Ciebie.
Gdyby,
tak proste było,
rozgrzeszyć samą siebie,
powiewem wiatru
przy niebie,
zanurzyć się
w motylim śpiewie
i żyć,
oddechem tej ziemi
snującej powieści,
bez obaw
przed deszczem
błędów,
spokojnie odejść.
Gdyby,
tylko tak zwyczajnie,
można by umierać,
bez strachu przed karą,
przed śmiercią.
Wpatrzona daleko
przed siebie,
myślą kołysanych wspomnień,
już nie drżę,
zamykam oczy spokojne
wiem, że będziesz przy mnie,
gdy powieki zmęczone,
sen ogarnie
i na wieki już zasnę.


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 10 december 2010

Twoja twarz

Na dnie każdej butelki
widzę twoje odbicie.
Z uporem wypijam każdą kroplę,
by przez krótką chwilę
jeszcze raz spojrzeć ci w twarz
i tak za każdym razem,
aż pewnego dnia zostanie
tylko dno, przepitej miłości.


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 april 2011

oddech

Każdy twój oddech,
brałam jako swój.
Zapomniałam,
jak to jest,
oddychać sobą.
Jeszcze wczoraj,
robiłabym,
dla ciebie na drutach,
dzisiaj,
głęboko oddycham,
jutrzejszym dniem.


number of comments: 19 | rating: 6 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 march 2011

ja, czyli ty

Otulasz mnie sobą
niby tak zwyczajnie,
a ja potrzebuję więcej
czuć ciebie,
staranniej wtulam się
w nagie ciało,
całością chce być,
jeśli nawet to, tylko chwila,
być przez moment tobą,
może wtedy zrozumiem,
męskie pragnienia.


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 march 2011

Droga życia

Nagie plecy przeszłości
pokryte popiołem złudzeń,
gdzie wraki dawnych miłości,
uśpione zegara biciem,
milczą.
Kruche dłonie zmęczonych ludzi
już razem,
w drodze powrotnej do raju.
Ksiąg puste strony, wypełnia
pajęczyna
starczych zmarszczek,
tworząc historię życia.
Głęboko westchnąć
jeszcze przez chwilę.
Zapomnieć się w kroplach oceanu,
w locie ptaka przemierzyć sekund
kilka.
Spojrzeć za siebie z podniesioną
głową,
by w spokoju odejść,
ścieżka ostatniego wspomnienia.


number of comments: 0 | rating: 6 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 march 2011

Bezwładność

Zostaw mi Boże miejsce
na oddech,
chwilę na jedno spojrzenie,
za nim bezradnie
niczym ostatni kwiat,
zanurzę oczy samotne,
w tysiącach kropli wody,
swego życia zmęczenie.
Pamiętając jeszcze wczoraj,
opadam w jutrzejsze wspomnienie.
 


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 30 april 2011

kukła

Druciana kukła
patrzy w oczy,
gapi się tak
wymownie,
jakby wiedziała,
że też jestem marionetką,
w chaosie tego życia.
Założyłam,
kawałek gałgana,
by okryć jej nagość.
Pytam,
czy czuje ciężar,
zeszmaconego żywota,
które próchnieje
niczym stare drewno.
Kukła milczy,
gapiąc się dalej.
Ma szczęście,
że jest już martwa
i nie musi jak ja,
podnosić wciąż głowy.


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 9 december 2010

Starówka

Idź, brukowaną ścieżką mojego życia.
Przemierzaj alejki moich uczuć,
aż do krainy wiecznego szczęścia.
Przechadzaj się Starówką
wspólnych doświadczeń,
by stworzyć najpiękniejszy dom
naszych marzeń.


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 april 2011

rozczarowanie

Bo to, było wczoraj,
gdy księżyc dotykał
mojej twarzy.
Nieba zaznałam
w ramionach wschodu,
zbierając ukradkiem,
rozrzucone rzeczy,
w twoim pokoju.
Miało być pięknie,
śniadanie, kawa
i ty całujący
mnie z rana.
Zostawiam jedną łzę,
diament minionej nocy.
Boże,
pozwól mi zapomnieć,
bym umiała jeszcze kochać.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 11 december 2010

Śmietnik

Niczym denaturat
zabarwiasz mi życie,
zżerasz od środka
wszystkie wspomnienia.
Jedyne lekarstwo na głupotę,
to butelka z napisem zmęczenie.
Zamykam drzwi.
Klucz wrzucam do śmietnika
twoich brudów.


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 30 august 2010

Tylko dla ciebie

Pokochałam wiatr, który dał mi nadzieję,
na bezkresu czar i jego przestrzenie.
Zatopić się w głębiny rozkoszy niczym szept,
którego oddech jest już w naszej mocy.
Tak bezsilnie wpadam w twoje spojrzenie,
uległa jak kwiat, pisany bezsennym imieniem.
Noc łącząca pocałunki namiętności,
szaleństwem odziana w słowach beztroskich.
Lecz świt zbudzony zbyt szybko,
rozmazał mój sen, uszyty za cienką nitką.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 26 september 2010

Na dachu świata

Poczekaj na mnie, na dachu świata,
gdzie ziemia pocałunki oddaje niebu.
Tam niczym anioł na skrzydłach dolecę
z pomocą wiatru i głębi uniesień.
Zatrzymaj dla mnie czasu sekundę,
chce zdążyć, przemierzyć świata życie,
w ramionach miłości, na nowo odkrytej.


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 3 april 2011

Most rozpaczy

Na moście rozpaczy
spotkały się dwie dusze.
Nie wiadomo, czemu
i
skąd tu przybyły.
Na moście rozpaczy
płynęły łzy goryczy,
jak słowa tęsknoty,
kiedy jeszcze żyły.
Na moście rozpaczy
trwała wieczna cisza
i
wspólne milczenie.
Na moście rozpaczy
biły dwa serca,
które złączyło przeznaczenie.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 21 december 2010

Dotyk


Zostawiłeś mnie nagą we wspomnieniach,

otuloną całą dotykiem pocałunków.

Bezkarnie rozebraną ze wszystkich uczuć,

uśpioną w zapachu wspólnej nocy.


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 14 december 2010

Tęsknota

To nic, że uciekły w życiu piękne chwile.
To nic, że czekać musieliśmy na siebie tyle.
To dziś, po niebie lecą motyle,
noc do snu utula nas mile.
To nic, że samotnie smutno nam było,
bo dziś, to wszystko się skończyło.


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 30 november 2010

Poczekalnia

Kupiłam bilet w jedną stronę.
Teraz czekam na bagaż miłości
w poczekalni pełnej sprzeczności.
Wpatrzona w kasy nadziei
wyczekuje pasażera,
który poprosi o miejsce
w przedziale szczęście.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 1 may 2011

Krzywizna

W krzywym zwierciadle
odbija się szczęście,
jak na złość,
to szczęście skrzywione.


number of comments: 10 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 21 december 2010

Potępieni

Na wieczne przekleństwo,
gdzie schody do piekieł,
stoi diabeł.
Odgarniając mi włosy
z twarzy,
odwrócił się i odszedł.
Mówi,
że potępionych nie zabiera,
oni sami
pukają do jego domu.


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 2 december 2010

Mleczny szlak

Zabrałeś mnie na szlak zagubienia,
pośród gwiazd i alejek cierpienia.
W sekundzie, swej dłoni
trzymam tajemnicze sekrety,
nocną ciszę i spragnione jej oddechy.
Pocałunków tysiące dotknęłam,
w zawieszeniu niczym niebo i ziemia.
Mam wszystko w zasięgu westchnienia,
lecz niczym to, bez własnego cienia.


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 4 may 2013

Kaganiec

Zakładali nam kaganiec
niczym psom,
szczując nami tych,
co zmarnowali lata,
miłosne podrywy pocałunków,
bose stopy,
zanurzone w piaskach
wakacyjnych wspomnień.
Dręczeni koszmarami
przeszłości,
wszystkich nagości,
pustych słów
rzucanych w kąt
cudzego domu.
Złapać oddech,
raz jeszcze
wyrwać się ze smyczy.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1