Bazyliszek

Bazyliszek, 2 february 2016

Bez kieszeni

nie pamiętam ile metafor
przypisywano drzewom
tak odległych – drzewo życia
kogo-czego zamazane
 
kiedy jutro nie ma
ciebie już w planie
 
pożegnalnie ogrzewam kości
przy ognisku starych listów
wyblakłych z namiętności
i nim ostatni wers zamilknie
 
pozbieram miłość
spotkaną na Ziemi


number of comments: 23 | rating: 20 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 21 january 2016

Po prostu

wreszcie wyszliśmy z myślowych lasów
ciemnych od spalonych jak drzewa marzeń
lasów bez ptactwa i zwierzyny
nawet muchomora na poprawę humoru
 
wyszliśmy na wielką polanę
gdzie Polanie wymyślają naszą historię
aby tylko zdążyli do papieża
i czy na krzyże wystarczy drzew
 
spójrz ile kluczy nad ich konarami
jakże pięknych piórczych i też kolorowych
a my bez pałaców czy dworków w pamięci
lecz z tym w sercu muzycznym
 
trucizna przyszła w płynie
nie wolno jej wolno popijać
tylko bardzo szybko
jak kiedyś za sto lat
 
bo tam wcale tak daleko
czeka nic jak tylko prawda


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 7 december 2015

Każdemu w cierpieniu

nie chcę rodzić bogów
dość już zła na ziemi
tylko nowe piękne słowa
by opisać fizyczny ból
 
a śnieg wolno pada
cicho i tak bezsłownie
jakby już od dawna
istniał tutaj tylko raj
 
nie powrócisz dziś wieczorem
tak jak i każdym innym
kiedy śnieg wolno pada
 
chciałbym rodzić metafory
by wypełnić twoją pustkę
 
tylko nie wiem czy moja muza
aż tak płodna

https://www.youtube.com/watch?v=HbF8HszsfEM


number of comments: 14 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 4 december 2015

Filatellista

pani boziu co na
skąd mi wiedzieć
gdzie i dlaczego
 
powiedz tylko proszę
czy można umrzeć
po prostu
 
jak wypalony papieros
dym sztucznie dodamy
 
ale bez krzyku
bez wrzasku
i kurwa krytyki
 
bo cię boli
nawet bardzo
bo brak ci powietrza
 
widok z okien przepiękny
 
więc boziu czy można
bądź mi szczera
 
mam ciekawe znaczki
 
pokażę


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 december 2015

Nic przeciwko butom

jakże dziś upały
więc twe pomarańczowe rajstopy
odczekują tam w górnej szufladzie
a ty w nienazwanym aksamicie
bardzo kobieco wypukłym
 
potwierdzasz moją tezę
że bóg to jednak kobieta
bo gdy nawet tam padało
mam Marzenki „miętowe parasole”
 
i jak w tym nieboskim chaosie
usłyszeć zrozumieć wysłać sms
powróciły wszystkie obce ptaki
nie pytając czy jestem w liczbie
 
czasami zapominam bom człowiek
czy on czarny żółty zielony
 
do plaży mamy trzy zegarki
a ty już pięknie bosa
 
kocham
 
te parasole to ona, warto poczytac Marzena Przekwas-Siemiątkowska


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 28 november 2015

Widok bez okna

od kiedy na prawdę
prawdziwe jest
czyżby szukać od zarania
 
bo góra i przykazania
bo łódź i znowu góra
 
jak „wyprawdzić” inkwizycje
i boga ubrać w szaty dobrego
 
tramwajem jedzie
tak wiele dusz
 
adresy są nieważne
bo nikt nie pyta
 
lubię bardzo łąki
a szczególnie plaże
 
i morze nie istnieje
gdy brak dłoni w dłoni
 
wiesz te wszystkie spacery
to ciche szukanie siebie
 
a rybackie łodzie
obrazem dzieciństwa


number of comments: 12 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 23 november 2015

Całkiem bez sensu

na przezroczystym i niebieskim drzewie
tego dzisiaj już nikt nie wie
siedział bardzo smutny ptak
bo ubrany w przyciasny frak
 
złota rybka na drewnianej łodzi
bez życzenia ponownej powodzi
na nosie słoneczne okulary
i w głosie mały akcent wiary
 
a ja majtam sobie
na wysoko samotnym balkonie
bo mam nowe wrotki
ale kuźwa analogowe


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 21 november 2015

Kobieta

wystarczy powiedzieć bóg
aby boskie otrzymać klątwy
bo ty w mini
 
a twa reszta na ich zszywania
mały skręcony świat
 
który tylko kara
bo ty nie masz słowa
 
tam gdzie boski kwiat
i ta plaża pełna fal
i te nieziemskie mewy
 
miałaś w sobie
i też na tobie
 
tak mało ubrań
znanych z wczoraj
 
jak metafora piękna tam
gdzie piany i non-stopy
 
miałaś w sobie
te wielkie nic
 
i pomiędzy wstydliwych rzęs
poznałem cały twój świat


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 16 november 2015

Wycinanki

ile dłoni i o ilu palcach potrzeba
aby wymyślić nowy język
język który wszyscy znają
 
one do mnie krzyczą
i co dalej mamy dylemat
wyciąć odciąć zostawić
 
nie ma nic piękniejszego
jak człowiek przy zwykłym stole
co tak zwykłe zwykle tworzy


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 13 november 2015

Tutaj mówią Velo

w tym całym gnoju
co z góry i też dołu
stoi stary rower
 
smutny zardzewiały i bardzo samotny
przez te wszystkie łańcuchy
co mu życie zabrały
 
turyści robią z nim selfies
i obojętnie idą dalej
może znajdą lepsze trupy
 
wiem że ona jest okrągła
i gdy tak na ciebie spoglądam
wtedy rowerze wiem więcej


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 9 november 2015

Nieudany obraz

chciałem namalować kwiaty
wyszły tylko rozbite wazony
pędzla czy to farb wina
 
a wina są czerwone
i to od zarania
 
nie wiem jak gęsi odlatują
a bociany znowu powracają
 
wiem nie dojdę już do celu
buty mają dość chodzenia
 
i nieważny kolor nieba
i ten też o poranku
 
a ja chciałem tylko
namalować kwiaty


number of comments: 8 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 6 november 2015

Kiedyś odejść trzeba

nagle w tangu zaplątani
czyja noga stopa dłoń
tylko jakże piękne piersi
bez pytania twoje
 
właśnie skończył opowiadać
o bogach duchach i aniołach
twarze słuchaczy jeszcze w słowach zaklęte
gdy ich oczy wędrują w kolorowych przestrzeniach
 
muzyka zmieniła ponownie rytm
światło z wolna bladło za oknami
bogowie zamykali swoje nieba
anioły do snu zdejmowały skrzydła
 
kelner z nową butelką wina
z gracją napełniał spragnione puchary
w głowach wirowały kwieciste obrazy
jak błyszczące karuzele na jarmarkach
 
i kiedy księżyc wreszcie nam pokazał
jego bardzo tajemniczą ciemną stronę
i nawet jeśli bez cła i vatu
przekroczyć jednak musimy
 
„a wokoło wszechświat
bezgraniczny niepojęty
nieskończony ogród żyzny
myśli wiecznej arcydzieło”
Czesław Niemen


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 3 november 2015

Przytul mnie

a ja to naprawdę kto
czy ta wygórowana metafora
lub do dupy postawiony przecinek
albo kropka i nikt nie wie dlaczego
 
na siódmym piętrze basia
piękna od zarania schodów
winda skrzypi bez obrazów
 
a tych okien pomiędzy
no proszę kto zliczy
 
na parterze szczebrzeńcy
mają nawet i psa
co tylko i zawsze szczeka
 
więc kto ja
co trzyma twe dłonie
co usta całuje
 
i patrzy na morze


number of comments: 16 | rating: 13 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 november 2015

Mój świat w twojej dłoni

spójrz jak deszcz spływa
nasze lata nad brzegiem
miałaś na sobie modne kropki
ja coś innego no oczywiście
 
dziwne są komunistyczne obiady
chociaż wtedy nawet smaczne
rachunek płacenie twarz w bezruchu
 
mieliśmy też i zegarki
lecz kto liczył czas
czas co nic nie zmieniał
 
słyszysz jak krople płaczą
gdy wsiąkają w ziemie
 
bo i jutro po niej
będziesz zwykle chodzić
 


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 30 october 2015

Rybka

spójrz na nasze podeszwy
ile w nich dróg i błędnych adresów
są też rozmowy krzyki kochania
 
i też plaża jakże neutralna
kiedy nasze stopy biegną w milczeniu
 
farby na kutrach rybaków
opadają jak jesienne liście


wiem dziecięcym wspomnieniem
nigdy nie uratuję świata
 
a gdy twoje oczy
patrzą prosto w moje
 
to po prostu ty
i na zawsze ty


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 29 october 2015

Idź mym śladem

mych małych dziecięcych śladów
pomiędzy falami i wielkimi pałacy
 
w których kochane me księżniczki
z wysokich wież rozplatały
mi jakże blond warkocze
 
co nasze rozmowy spojrzenia zasypały
bo kto głos wybrzeża dzisiaj w pysku
 
molo wiesz się nie zmienia
i to czasem boli że nie most
 
chciałbym twoje dłonie
przemienić w balony
 
by pokazać ten obraz bogu
a potem po prostu
 
tak ci znane morze


number of comments: 20 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 19 october 2015

Trudne powroty

jakże trudna droga ta do grobu
kiedy przed nią jeszcze tyle ci nieznanych
jedne kuszą ich jak strzała prostą linią
inne jak kobiece biodra zakrętami
 
czasem w delikatnym białym puchu
innym razem w kolorowych liściach
lub ozdobione pięknem kwiatów
 
jakże trudna droga ta do grobu
szczególnie tym co powracają
do o jedną duszę mniejszych
 
domów


number of comments: 29 | rating: 14 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 10 october 2015

Dzisiaj nie padało

życie jest przystankiem
jednemu brakuje trochę farby
innemu nawet więcej dachu
 
a punktualny autobus bez numeru
nie pozwala ten pierwszy papieros
wódkę kaca nieudany pocałunek
 
jak rozumieć nieba chmury
błyskawice w czasie burzy
ptasie klucze czy wytrychy
 
a spóźniony numer siedem
wydłuża nam dni i noce
mikroskopem większe łzy
 
a śmierć przyjdzie własnym butem
cicho czy też głośno
i ponad rozkładem jazdy


number of comments: 12 | rating: 17 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 8 october 2015

Anioły

gdy zaproszę cię w mój świat
czy rozpalisz znowu życie
twym jak lawa rudym włosem
 
gdy zaproszę cię w mój świat
czy upiększysz łąki kwieciem
szczególnie chabrem  spojrzenia
 
potem zaplątani w dłonie
nawet na zwykłych ławkach
zasłuchani w nasze serca
 
do muzyki milczących aniołów


number of comments: 29 | rating: 17 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 15 september 2015

Strach

ile razem dróg pod butami
konstanty ty mój przyjacielu
 
i też ile ścieżek
matek z dziećmi
i tych co by bardzo chciały
 
i gdzie twoja wenus
płaszcz krzyczący ptactwem
 
nie jest łatwo czytać
słowa metafory bogów
 
boję się bardzo
wejść w realny świat
 
może jutro lub za miesiąc
wypowiem moje imię


number of comments: 33 | rating: 14 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 31 august 2015

Twoja postać

ile słońc potrzeba
by rozświetlić czerń księżyca
 
i pozwolić wszelkim kwiatom
ich pięknem wykwitnąć
 
na marsie czy jupiterze
i innych ciał wielu
 
jak rozwiesić muzykę
aby tylko serca tańczyły*
 
i proszę powiedz ile słów
by opisać strach i ból
 
i na ławkach pod drzewami
szczęście i nadzieje
 
bo wiesz te wszystkie słońca
w porównaniu z tobą
tylko bladym światłem
 
świec
 
* Hania alias muminek:)


number of comments: 7 | rating: 16 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 11 august 2015

Może innym czasem

nigdy nie zrozumiem gwiazd
i tych co chciały być pierwsze
 
i tych co aż do światła
mając w sobie tylko cienie
 
i jak zrozumieć świata zegary
co przecież zawsze ten czas
 
co może u nas letnio zdradzony
i jakże bardzo no geograficznie
 
no bo gdy umrę dzisiaj
powiedzmy hej na molo
 
bo tam dużo miejsca
i ten szum za darmo
 
wtedy japońskie media
umarł wczoraj wielki
brak dalszego tłumaczenia
 
a mój przyjaciel w rio
jutro umrze mój wielki
 
więc po jaką cholerę
ci te wszystkie
 
przymiotniki


number of comments: 20 | rating: 15 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 9 august 2015

Samba pa ti

nawet jeszcze wczoraj
gdy tylko wydłużymy czas
zdobywałem szczyty
 
by być bliżej kłamstwa
świadkiem spadających aniołów
 
nikt nigdy nie widział
lecz pada na kolana
tramwaj odnajdzie przystanek
autobus remizę
 
amputacja satysfakcja rezygnacja
jest dużo bolących słów
 
jak ci ładnie w tych kolorach
i tym co zasłania stopy
 
przepraszam ale ja
od wczoraj
 
nie tańczę


number of comments: 13 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 7 august 2015

Moje głupie pytanie

porozwieszałem na trzepakach
zdjęć aż tak wiele
o tamtych twarzach uśmiechach
zamknąłem w nich nawet boga
bez wież i bez dzwonów
 
więc po co powracasz
do bólu co wczoraj
średniowieczne mądrości
ogień jakże kościelny
 
gdy tylko kochanie przyszłość
nam wielkie kłody


number of comments: 5 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 2 august 2015

Historia naszych spacerów

podaj proszę dłoń
może być i prawa
co jeszcze bez lakieru
zaprowadzę aż do księżyca
on tylko noc odległy
 
potem wszystkim przyjaciołom
których i tak nie mamy
opowiemy milczącymi usty
piękno gwiazd miliardów
 
i w samo południe
na mych rękach zaniosę
aż w słońca środek
wiem jak lubisz jasność
 
a najbardziej pomiędzy
w palce zaplątani
zdobędziemy molo
 
i wtedy ucałuję
usta


number of comments: 13 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 27 july 2015

Pluto

czym dalej w las
tym mniej rozpoznawałem drzewa
 
zagłuszony rozmowami liści
i politycznymi dysputami ptactwa
 
zaprowadź mnie do róż ogrodów
tam gdzie wszystko pachnie ciszą
 
pluto pokazał wreszcie twarz
nawet gdy mu planetowość odebrano
 
a tej wielkiej przestrzeni
ludzkość nigdy wyhaftuje
 
wiesz co
kocham ciebie


number of comments: 19 | rating: 17 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 july 2015

Nam nie znana mowa

nie pytaj ile znam słów
aż tak ciężkiego słowiańskiego
 
gdy twe kochane imię
no na miliony atomów
 
Barbara Zosia Kasia
Ewcia Krysia Barbórka
 
mógłbym nocami
lecz kto zrozumie
nasze lasy
 
maki chabry
i zbóż tak wiele
 
więc gdy okno otwarte
tam zanikały dziwne słońca
 
i nagle tak wiele
z dziecięcych rączek latawców
 
i gdy znowu wymieniali
dawno zapomniane numery
 
śpiewano na non-stopie
i nikt nie zauważył
 
jak cień umierał


number of comments: 7 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 17 july 2015

Na bezgraniczu

gdy bezczelne ceny na sklepowym oknie
pią się wyżej nawet wielu wiary
 
czerwony ołówek stara zbliżyć pluto
a droga w mleku daleka
 
i gdy o tym jedno słowo
zamilka w fałszywych szminkach
 
kto dziś kupi za groszy tak wiele
tamte życie co widziało boga
 
i nawet tamte słowy
bez sensu i znaczenia
 
słowy jak komunistów deszcz
dla śniegu potrzeba ich więcej
 
wtedy spoglądam w lornetkę
i milczę tam do nie boga


number of comments: 8 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 18 january 2015

Dziwny sen

może jeśli nawet
bo morze to tylko
wydmy i spacery
i to bez słów
 
rozwiane wiatrem
wtedy czerwonym
komu farby w sercu
 
podziwiałem ptaki
bo bez wizy
łapówek czy znajomości
 
wciąż tą samą pieśń
bez krzyku i cenzury
 
może miały szare pióra
lecz w oczach kolory
 
z których w snach
budowałem światy
i nawet boga
 
na kościoły czasu
i pieniędzy tak mało
 
a ja boso modliłem
się do kamienia
i tego obok drzewa
i zwykłego chabra
 
bo może nad morzem
tylko jeśli


number of comments: 31 | rating: 16 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 11 january 2015

to coś

znowu wielkie zamieszanie
jakby w obcym mieście
 
a tak bardzo chciałem
tu tam i teraz
 
co zbierałem dłońmi
w zakamarki prostego serca
 
rozprułem wszystkie kieszenie
znane z czarnych dziur
 
aby wreszcie podarować
moje wielkie nic
 
lecz coś
 
nam przeszkodziło


number of comments: 5 | rating: 14 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 26 december 2014

Podziękowanie

przecież można zdjąć buty
ot tak tylko dla zabawy
 
pierwszy raz
świat prawdziwy
 
bez pończoch rajstop
i skarpetek wielu
 
aby tylko szczyty
chyba czarno-białe
 
można przecież wszystko
na tych pól połaciach
 
a gdy boli
i gdy strach powraca
 
czytam komentarze


number of comments: 32 | rating: 26 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 17 december 2014

To nie tak miało być

jedno zwykłe słowo myosarkom
to że nawet greckie
w mieście obchodziło nikogo
 
może jednak nawet
zmienić cały twój świat
 
pozwalając krótko spojrzeć
w zachłanne ślepia kostuchy
 
pozostawiając tak wielki
strach


number of comments: 34 | rating: 17 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 6 december 2014

Diagnoza

można zapomnieć w niebieskim autobusie
szczególnie tym spóźnionym
no bo właśnie z Sochaczewa
 
można w bezbarwnym tramwaju
co pędzi z Biskupina
tuż do centrum Wrocławia
 
a kochanie najlepiej
pamiętać wiosenny powrót
 
można i w życiu
zapomnieć życie
 
spotykając śmierć


number of comments: 37 | rating: 20 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 10 november 2014

Pytanko

ile w tym lecie kolorów
a ile cieni w jego uśmiechu
 
i tych wszystkich oczu
ile tam lata
 
gdy rzekę kajakiem
poznajesz od nowa
 
nawet hejnałem
milkną wszystkie słowa
 
kiedy tylko pytam
ile w tym lecie kolorów


number of comments: 17 | rating: 16 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 6 november 2014

Ach te możliwości

można ścieżkiem mrówek
i można powietrzem motyla
 
aby tylko zapomnieć lecz
światu brak propozycji
 
jak tu i teraz
ważna strona księżyca?
 
gdy wszystko cholernie boli
i oczy mają w dupie kolory
 
można być świętym w kościele
w absolucji opluć żebraka
 
właścicielem beretu
i moherowych snów
 
chciałbym tylko posłuchać
harf tych niebiańskich
 
i niech druty pomiędzy slupami
niosą wieści od anieli
 
wtedy łatwiej się umiera
łatwiej czyta epitafium
 
a ziemia tylko puszysta
 
kołdra


number of comments: 23 | rating: 16 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 3 november 2014

Mina złej gry

tak nagła pędzla czerń
jak wampir wysysa
 
przepiękne obrazy
niepowtarzalnych dni
 
liczbę mostów
gór i bogów
 
to tak jakby być
i jakby czuć
 
to co pogubione
i udawać szczęście


number of comments: 13 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 19 october 2014

Tuż przy stole

a kiedy ja umrę
obudzi się świat
 
moich butów śladem
co ścieżką nazywano


będą inne domy
i jakże ulice
 
i słowa się zmieniły
 
i to na niebie
bogu dasz inne
 
imię


number of comments: 14 | rating: 13 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 19 october 2014

Twoje bose stopy

to tak łatwo zejść ze strychu
schodami czy drabiną
 
w stawie policzyć pływanie
a gwiazd ile na nieboskłonie
 
i tych czarnych dziur
bez mowy języka
 
gdyby tylko słowem
malowano świat
 
każdym twoim krokiem
byłoby jasne światło


number of comments: 7 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 2 october 2014

filozoficzny erotyk

kiedy księżyc ubiera słoneczne buty
i się chowa w czarnym płaszczu nocy
 
zapomina wszelkie ptactwo
i ten ból dalekiego latania
 
wypowiadasz wielkimi oczami
otwarcie jakże nieba
 
potrzebujesz tylko anioła
aby znowu w boskiej rozkoszy
 
dojść wreszcie do celu
trochę bliżej boga
 
wczoraj zimno oczu
i milczenie ust
 
wiesz do raju
to skomplikowana
 
droga


number of comments: 7 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 september 2014

masz tak fortepianowe dłonie

kiedy umiera czas
rodzi się śmierć
 
i kiedy umiera śmierć
rodzi się nowy czas
 
jeśli nie wierzysz
 
spójrz proszę na kwiaty
i łąki nowej zieleni
 
i te wszystkie ptaki
które jednak powracają
 
dodaj proszę samotnego chabra
co się w zbożu gubi
 
bo jak chcesz się obudzić
bez zaśnięcia
 
https://www.youtube.com/watch?v=YGRO05WcNDk&list=RDYGRO05WcNDk


number of comments: 34 | rating: 19 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 september 2014

Morze powrócisz

mógłbym nawet fałszować
o ty moja biała mewo
 
usiąść sobie aż na kutrze
z wielkim kubańskim cygarem
 
a by tyko dalej
po prostu udawać
 
a to przecież Sopot
z domami i pięknem ulic
 
zwariowanym parasolnikiem
i tym nosem zwanym molo
 
nie wstydzę się łez
i imaginarnych śladów stóp
 
które i tak fale
gdy w pysku głos wybrzeża*
 
* Czerwone Gitary


number of comments: 16 | rating: 14 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 september 2014

kiedy powracam

usiadłem zmęczony pytaniami
chociaż było mało miejsca
 
bo się wczoraj rozsiadło
zwiędłe rozkwitały kwiaty
 
bryczka pełna życia
księżyc dawnym pięknem
 
i tak wiele więcej
 
budzik tak dzisiejszy
głośno uświadomił


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 september 2014

w niby pałacu

a tak naprawdę co jest realne
mój nick mój niby wiersz
to wszystko powstaje
w wyobraźni czytelnika
 
a czytelnik to coś
co powstało w mojej wyobraźni
 
metafory miłość słońce czy też chaber
i te nieprzebyte ścieżki piękną iluzją
 
bo właśnie oglądałem świat mrówek
gdy imaginarnym niebem
 
przeleciał imaginarny ptak
 
a ja mam tak wiele
bo oczy bo palce bo boże
tego tak wiele
 
tylko w tym wszystkim
nigdy nie odnalazłem
 
siebie


number of comments: 14 | rating: 6 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 23 september 2014

siostry mgławicowe*

dla roweru proste drogi
i te powolne drzew mijanie
 
gdzieś w sobotni czas
aby tylko do niedzieli
 
a tam nagle szczyty
mgły czy też chmury
 
majta sobie Hania
w zapatrzonym wzroku włóczykija
 
czy pyskata Mi pyskuje
a ta ona bez imienia
 
udaje słońce
 
i wiesz pośród wielu cieni
zawsze i wszędzie odnajdę
 
ciebie
 
*Hania


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 23 september 2014

może to epitafium

a tam na królewskim tronie król
 
potem połacie połaci
tak wielu smutkiem złamanych serc
 
było nawet dość zielono
gdy rozmawiałem z wiatrem
 
którego powolne słowa płakały
deszczem czesanym niewinnych liści
 
niewyobrażalnie wysokich drzew
które nigdy dla króla wyrastały
 
nawet przedpotopowe ławki
przed historią czymś tam wyryte
 
siedziały dziękując tylko za cień
nigdy za te wszystkie słowa
 
bo było ich zbyt wiele
bólem przemijających postaci
 
a czas jak echo kiedyś milknie
i tylko ich wszystkich wspomnienia
 
takie małe coś w twym sercu
 
przechodniu


number of comments: 21 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 23 september 2014

Moguncjo*

więc nigdy nie pytaj
gdy pędzisz ponad
nawet bogu
nieznanych dróg
 
bądź sobą i tą grzywą
bądź stukotem tak pięknych stóp
 
wiesz to galop do niczego
bo za horyzontem nic
 
a ja szukam siebie
w tak wielu pytaniach
 
i wciąż bez tego kamienia
nosząc buty syzyfa
 
czy to boli mój koniu
masz to w przybijanych podkowach
 
bo to tak jakby gdyby
bo to tak jakby właśnie
 
a tam wśród wielkich lasów
aż tak wiele drzew
 
i niewytłumaczalna cisza
jakże długich cieni
 
więc galopuj bez pytania
boskim stworzeniem
 
najpiękniejszy
ziemi i cieniu
 
tych obrazów
mam migające
 
w twym płynnym
 
galopie
 
*to była moja klacz, która mnie ponad wszystko i ja ją ponad:)))


number of comments: 20 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 22 september 2014

pomiędzy oczami

nie ma słońca gdy odeszłaś
nawet w ławkach zbożach i też maków
 
to tylko mgły walczą z wiatrem
a tam ciebie w każdym języku nie ma
 
jak zrozumieć długi zimowy sen
i jak wiosenne obudzenie
 
spójrz tylko na te stare mury
zgwałcone durnymi idiotów farbami
 
mosty góry czy też inne przeszkody
i ja wiem wiem wiem wiem
 
nie ma tam słońca bez ciebie
tylko puste niczym jaskinie
i są łapy jakby dłonie
 
całuję
 
https://www.youtube.com/watch?v=HBKcAc8VpIw


number of comments: 10 | rating: 6 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 22 september 2014

Odeszło suchym deszczem

szczęście odeszło odeszło jak przypadkowy przechodzień
który może szukał innej drogi czy też innego celu
 
szczęście odeszło jak te gorącej pary pociągi
miałem wczoraj w peronowej kieszeni dziś odeszły
 
i jak zliczyć ptaki w wielkim ojczyzny kluczu
którą opuszczać muszą aby tylko powrócić
 
szczęście odeszło jak ostatnie autobusy czy tramwaje
gdybym tylko znał imiona wszystkich zajezdni
 
wtedy chyba łatwiej byłoby mi nazwać
 
mój dom
 
v=BXsusJ787sU


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 18 september 2014

w truskawkowym lesie

powiedziałem słowo
które urodziło zdanie
 
tam gdzieś w wietrze
echo ptactwem wielu
 
mam balkon
na wysokościach
 
to nie wina szyn
czy kierowcy autobusu
 
pomyliłaś ulice
w tak najnowszych butach
 
a ja wciąż mam balkon
na wysokościach


number of comments: 14 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 18 september 2014

Afryka

to tak łatwo rzucać kamieniami
i nazywać kaczek liczenie
 
a on umarł bo był młody
nie cieszą balkonowe kwiaty
 
i te byłe dziewice
z dzieckiem w dłoni
 
garnitury piękne krawaty
taxsówką do byle celu
 
a tam w wielu piersiach
brak mleka


number of comments: 17 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 17 september 2014

naszemu muminkowi Hani

mówisz przytul górę
to nic jak prawda
 
lecz małe kamienie
i te wielkie głazy
 
będą tylko płakać deszczem
bo dla wielu zimne
 
a więc przytul
i się wsłuchaj
 
w ich przepiękną
 
mowę


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 17 september 2014

a ja boję się

mamy buty jak te góry
razem wspólnie
 
a że boli no bo musi
ciepłą wodą płyniesz
 
a tą grawitacją
nie zapomnij proszę
 
tak mnie w dół
słyszę twój śmiech
 
i moje kalejdoskope oczy
a w nich wieki strach
 
tego co już było
i co znowu będzie
 
ile bogów nieba
gdy góra obrazem
 
ile twoich dłoni
abym na szczycie
 
zgubił ubranie
i ten wieczny
 
strach
 
https://www.youtube.com/watch?v=ZodBYQ4pJ0M


number of comments: 7 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 14 september 2014

nie odpowiadaj

w twoich białych skarpetkach
i butów wyższych od szczytów
 
tak wiele ciepła kobiecego wulkanu
magma ust twoimi słowami
 
nawet gdy prostą drogą idziesz
rozwiewasz zmysły kalejdoskopu
 
einstein mówił nic jak światło
bo byłbym ślepy prędkością sekundy
 
lecz wtedy ujrzałbym
piękno twoich pleców
 
chciałbym z tobą rozmawiać o drzewie, dlaczego gubi liście, chciałbym z tobą rozmawiać o bogu, jest czy nie jest, chciałbym z tobą rozmawiać o szarości ulicy, ptakach, pociągach i samotnych dworcach, wiesz chciałbym z tobą rozmawiać


number of comments: 10 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 13 september 2014

jemu van było

tak gwieździste niebo maluje
nam wspomnienia i przyszłości
 
nikt nie pyta o biel
ukrytą w chińskiej porcelanie
 
czy smutek w twoim błękicie
jakbyś rozlał wszystkie farby
 
aż po dalekie horyzonty
lecz jak z nich stworzyć słowa
 
których nikt nie słucha
szeptane w cieniu amsterdamskich kanałów
 
lecz te ponadziemskie kolory
gdy wstyd chowałeś wśród słoneczników
 
ucho to tylko legenda
wymyślona samotnością
 
bo wiesz gwieździste niebo
twym pędzlem malowane
 
a czy oni otwierają oczy
na twe piękno nie wiem
 
to tak jakbym wsiadł w nie ten tramwaj
marząc o tamtym przystanku


number of comments: 8 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 11 september 2014

kocham cię w sukience

a tam było wszystko
nawet więcej
 
bo dźwiedzie z lizakiem
słonie szczury i papagaje
 
nawet węże bez ewy
i nikt nigdy adama
bo to było inaczej
i tak cicho cichuteńko
 
kiedy ławka z ławką
drzewo z drzewem
 
nawet wiatr z wiatrem
bo to było inaczej
 
nawet gdy gdyby
to tylko gdyby
 
lecz
 
z jednej miski
i tym jednym wzgórzu


number of comments: 16 | rating: 19 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 9 september 2014

krzyk

jak ci słuchać słowa
które ukryłem w stalówce
 
one gdy tylko atramentem
na tak biało dziewiczej stronie
 
krzyczą
 
ptakami w tak bajecznym lesie
opowiadają błękitem chabrów
 
i te duchy głębokich podziemi
ile schodów mi potrzeba
 
aby spotkać boga
a najlepiej prawdę
 
nie liczę naszych spacerów
ale nasze zdarte buty
 
pozwolą ci nawet słuchać
jakbyś mgłę czy też wiatr
 
potem to już tylko wspomnienia
i gumka do niczego potrzebna
 
https://www.youtube.com/watch?v=bn_ZRatLl1o


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 7 september 2014

Bella Italia

nie wiem jak z tym morzem
bo obok twoja sukienka
 
a tam kochanie fale
a tam ich grzywy
 
usiadłaś na łodzi rybaka
nazywamy go pan wędka
 
powiedziałem wesołe słowo
drży twoja sukienka i ty
 
wyobraź sobie tam we włoszech
inaczej brzmi kocham ciebie
 
i ta cała reszta
bello bella
 
więc jak napisać pocztówkę
i jaki znaczek mi przykleić
 
daj mi po prostu buź
tu i teraz


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 6 september 2014

i tak kocham ciebie

gdyby tylko boso i bez czasu
iść po wielkiej plaży
ręka w ręce
 
i rozmawiać o horyzoncie
a co za nim tak naprawdę
 
a gdy wtedy rozjaśnienie
iść po prostu dalej
 
ręka w ręce
 
bo tak wiele horyzontów


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 5 september 2014

Ex

powróciły dawne duchy
dom wysokich strychów
 
który dawno opuściłem
jakby w kalejdoskopie
dawne straszne obrazy
 
jakże one bolą
 
ile lat potrzeba
aby wreszcie zapomnieć
te wczorajsze
 
i nawet pomiędzy
być trochę szczęśliwy


number of comments: 19 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 2 september 2014

No tam na Śnieżce

a to tak jakby inaczej
jakby wszystko inaczej
 
a kto był bogiem
głosem który mówił
 
i tak wiele kazał
 
w twoich sukienkach
tak wiele ciebie
 
fruwało pokazywało
w cieniu drzewa ty
 
i nawet bajeczne muminki
no i mi musi
 
lecz te bezgraniczne pola
maki chabry słów tak wiele
 
zbóż połacie
 
i gdyby wyżej
wyżej twej piękności
 
co wtedy dolinki
 
tak mała dłoń
i twe policzki
 
ogień plonie
 


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 31 august 2014

Aliens

gdyby matka venus
córka tylko miłością
 
gdyby matka marsem
syn pięknego miecza
 
gdyby matka odległością
nawet ja
 
nie wiem


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 28 august 2014

dlaczego

znowu mnie budzisz
gdy śpią wszystkie jeziora
szuwary na inny bok
i mgła otwiera zaspane oczy
 
kazać rytmicznie oddychać
jeść pić czy tańczyć
 
słuchać codziennych kłótni
o tylko powiedziane słowo
 
i iść tam gdzie nie chcę
busy i tramwaje
przystankami donikąd
 
nic nie mów o kwiatach
pszczółkach i ptakach
 
daj mi wreszcie zasnąć
bez niechcianego budzika


number of comments: 28 | rating: 15 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 26 august 2014

dzwiedź agnieszka

a ja tylko
bo właśnie jeśli
 
niedźwiedziu straszny potworze
rozmawiałem z mgłą i wiatrem
 
jakże oni bez słów
tylko wiatr tak cicho
 
niósł włoczastą mgłę
idź idź do zdjęć
 
i zamilkł
 
agnieszką


number of comments: 12 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 august 2014

Erotycznie

gdyby świat był plaski
jak opisać twoje
małe duże
i jak w nich spotkać boga
 
ile razy do kościoła
wieczną dziewicą
aby nic znający gadał
że masz grzeszne sutki
i ud pomiędzy
 
no skąd on to wie
 
tam na molo
falą pomieszane
 
jakże kocham kolor
którym podziwiasz świat


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 august 2014

Morze lecz kto wie

tam było tak inaczej
jak babcine słowa
 
te chabrów po horyzonty
i horyzonty donikąd
 
ile chcesz ścieżek
abym opisał świat
 
tam tak wiele dróg
szczytów nawet dolin
 
bogów więcej jak miłości
bo słowa zabijają tak wiele
 
milczę gdy idę
ślepy w spojrzeniu
 
piłem wiele
aby zrozumieć
 
dzisiaj granice
zamknąć w dłoni
 
szukam ponadziemskie
tutaj zagubiony


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 23 august 2014

Ten kto stracił zrozumie

bo jak ukryć smutek
który tam na molu
 
jak zapomnieć sopot
który rodzi się dzieciństwem
jak te czarnobiale zdjęcia
czy to ciocia kuzyn
 
czy ta kochana babcia
przecież może
 
lody calypso
i to wielkie coś
 
którego nigdy słowem
 
https://www.youtube.com/watch?v=TOQmggDqYjY
 
tam w Sopcie był maly dom, tuz nad morzem i cioci tak wielu, nigdy wielkich pienedzy, ciocia babcie i ten pokoj, gdzie wszyscy my, boze jak to wszystko było male, czulem się w raju, nigdy ale to nigdy nie zapomne, tego szczescia, i dzisiaj wiem, mniej to więcej, byłem tam często, gdy umarly wspomnienia, plakalem:(((


number of comments: 11 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 21 august 2014

Nikt tego nie wie

a ja umieram
tak prosto
bez pytań odpowiedzi
 
tak jak on
bez nazwy imienia
 
jak paryz bez wieży
czy rom bez coloseum
 
umieram normalnie
jak mucha i kakalaki
 
umieram dziękuję za słowa
byłem może jeszcze będę


number of comments: 20 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 12 august 2014

Refleksje

na barykadach mojego istnienia
tylu żołnierzy straciło życie
sam nawet nie wiem po co
nigdy strzelałem tylko mówiłem
 
w radiu Bob puka do boskich drzwi
co w stukaniu anielska melodia
 
w mej życiowej podróży
nie zawsze pasujące buty
chciałbym boso powtórzyć
aby być tak blisko ziemi
 
w radiu oni all you need is love
co w sumie jest prawdą
 
jak rozwiać te wczorajsze mgły
abym znowu mówił słońcem
a do snu być ci księżycem
i od dawna wymarzoną gwiazdą
 
a oni w pięknym chórze
you will loose that girl
 
http://www.youtube.com/watch?v=2W8TqfTWviE


number of comments: 18 | rating: 14 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 12 august 2014

piersi

masz aż tak mini
że wpierw musimy porozmawiać


czy są tam jakieś odległości
zapomnijmy proszę wyspy
bo nam nic geografia
 
to opuszków matematyka
i zarazem odkrywanie ameryki
 
wyszło nam piękne pi
i dziś dłoń będzie
 
Columbus:)


number of comments: 13 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 9 august 2014

because

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa


ponieważ tak długo padało
wszystkie ulice jak kałuża
smutno stoję w oknie
 
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
 
ponieważ wiatr te wszystkie liście
jakby w innym filmie
bo na ławkach bo tam cisza
 
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
 
jakby bóg wyznaczył ścieżki
które nigdy do celu
po prostu idę
 
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
 
http://www.youtube.com/watch?v=dWlLPJG9Cvg


number of comments: 11 | rating: 7 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 8 august 2014

nie wszystkie schody do nieba

oni mówią lepiej na parterze
bo kwiaty bez schodów
 
o Syzyfie nigdy słyszeli
kamień w kuchni schowany
 
na wszelkie pytania
tylko nie wiem
 
a ja ludzik
na czwartym pietrze


number of comments: 36 | rating: 15 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 7 august 2014

Sopot

a gdyby bo gdyby
a tam tak wiele bo wiele
dziecko co szczęśliwe
bo do morza tylko skok
 
ta ulica a tam szum
pięciolinie potem gitary
 
nigdy wytłumaczę
moje łzy
 
 
do dzisiaj nie wiem, dlaczego ta moja ciocia, była najlepsza ciocia, dlaczego Jacek mym kuzynem, gdy tylko tam po latach, to nigdy pałac, zwykły dom, a ja płaczę
 
http://www.youtube.com/watch?v=LdlFgg5kZTA przepraszam wszystkie dziewczynki:))))


number of comments: 13 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 2 august 2014

czekając na przystanku

pomyślałem właśnie sobie
mając tylko jedno życzenie
 
cofnąć aż tak czas
kiedy nawet byłem
 
szczęśliwy


number of comments: 11 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 31 july 2014

Lodowisko

nad morzem jestem szczęśliwy
gdy pieniste walą o brzeg
 
serce rozrywa mi pierś
co tam za horyzontem
 
bo to musi bardzo inne
nawet inne od mojego spojrzenia
 
czarny żółty i muzułman
ile tam (nie)znanej kultury
 
wiatr przywiał plotkę
kiedy właśnie chciałem
 
na kaplicy ostrzegali
 
więc piruety na łyżwach
 
sam
 
http://www.youtube.com/watch?v=wiM6hF1naXE
Evciu Tobie, Ty wiesz:))))


number of comments: 17 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 30 july 2014

wsiadłem w nie ten autobus

na pustyniach wielu
więcej piasku jak
 
w twych oczach zrozumienia
a tam niby wszystko
kamienie jaszczury szkielety
i te zawsze zasypane ślady
 
co z tego że na koniu
który bez imienia
 
bo pustynna śmierć
nie pisze epitafium
 
co z tego że w namiotach
wtedy było nasze niebo
i co poranne mgły
czy czerwone zachody
 
przyjaźń to nie tylko słowo
kiedy chodzimy po maśle
 
i gdy się tylko potknę
 
ucz się proszę przyjaźni
 
od nowa
 
https://www.youtube.com/watch?v=W0AInTsKQFs
dostałem od syna i całkiem całkiem


number of comments: 11 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 27 july 2014

W W-wie tak wiele ulic

spij to tak jakby nigdy
bo w zegarkach tylko czas
 
to tak jakby tańczyć inaczej
i te wszystkie kroki piruety
 
podłoga się kreci
pinkowy szampan
 
piersi w dłoniach
nie wiem co dalej
 
kelner już nie ma
co zamówiliśmy
 
walka mrówek
o królewnę
 
a ja płaczę


number of comments: 10 | rating: 9 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 26 july 2014

Nieporozumienie

w domu wschodzącego słońca
nagły chłód i te czarne cienie
 
zasłaniają świat
już nie widzę nawet siebie
 
jakby rybak bez wędki
oczekuję aż tą rybę
 
wiem będę sam
 
bo wrony i kruki
przedziurawiły plecak
 
światu schowanych słów
 
które właśnie czyta
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=wDlrRQ6Yzis


number of comments: 11 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 july 2014

Tylko jeszcze

jeszcze tylko parę wierszy
nim zamilknie wszelkie słowo
 
którym nigdy liść czy też wiatr
tuż tam gdzie lat wielu ślady
 
jeszcze tylko parę wierszy
aby wreszcie w czarnej czerni
 
szli powoli i tylko z własnej woli
 
za tym jednym słowem
 
nigdy wypowiedzianym


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 july 2014

Tęsknota

jak wydobyć słowa
z dziur kieszeni
 
a jak ich znaczenia
 
udawać za prawdę
i te cienie
cienie co niby
 
chciałbym tylko raz
za toruńskim mostem
 
mówić słuchać
patrzeć w oczy
 
mówić słuchać
 
oczy
 
miałem w Toruniu bacie kochana że asz:)
 
 


number of comments: 8 | rating: 8 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 july 2014

To nie musi gazela

ukrywano wszelkie słowa
w twych afrykańskich lokach
 
nawet zmieniano przymiotniki
co najgorsze także czasy
 
chcesz jak gazela
tylko złoty medal
 
tam na stadionach
wiem że tak lecz
 
nigdy cię nie spotkam
nigdy uściskam
 
upleć w tak długie włosy
moje proste słowa


number of comments: 6 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 22 july 2014

Gdybym tylko wiedział

jak okiem zbudować słowo
aby płynęło jak wers
 
jak te kry

co donikąd
jak szczytom pozwolić
ślubem przemknąć Witkacego
 
tęsknoty no w bukiet
udawać że kwieciste
 
wczoraj to zgubione słowa
a gdyby tak po prostu
 
dzisiaj i już nigdy
 
bólu


number of comments: 10 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 20 july 2014

nawet wersem

to tak jakby
może jakby to
i czy też rozmowy
 
platoniczny świat
okna firanki jakże realne
 
więc komu no komu
wierzyć w każde słowo
 
czy to wina wiatru
twych wszelkich piękności
 
czy nurt rzeki winny
wirami za mostem
 
wiesz w milczeniu
tak wiele słów
 
dla Marty M, ktora uwazam za poetke:)


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 17 july 2014

Ból

długimi godzinami
dni zmieniają imiona
potem miesięcy
nawet pór roku
 
więc jak się budzić
i dokąd iść
 
gdy w ciemnych alejach
tak samotnych ławek
plączą tylko
 
wszystkie drzewa
 
http://www.youtube.com/watch?v=YG9otasNmxI


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 july 2014

Tobą zwariowany

rozpaliłem następny papieros
którego dym zasłonił świat
niestety ten bez ciebie
i w dłoni ściskającej sukienki
 
chciałem tylko powiedzieć
stojąc na sopockim molo
 
spójrz kochanie
jak się fale
 
uspokoiły


number of comments: 28 | rating: 22 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 28 june 2014

Words

wstydzę się słów
bezmyślnie rzuconych
jak islamistów kamienie
na niewinne kobiety
 
to tak nieodwracalne
nawet gdy klękasz
waląc łbem w kierunku
 
Mekka
 
a to tylko czarny kamień
Allah czemu boisz się matki
co i w koranie kobietą
 
w turbanie bezmózgowie
w brodzie nienawiść
w dłoni krwisty nóż
 
Allãhu agbar
 
widzisz jak się różnimy
bo ja tylko się boję
 
bogów i słów
 
https://www.youtube.com/watch?v=3qlBsMoqccw
https://www.youtube.com/watch?v=tccpGP80oik


number of comments: 18 | rating: 13 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 20 june 2014

Nad dachami twojego miasta

powiedz jak zapomnieć wczoraj
mini sukienkę
i nogi do nieba
 
jak ten spacer no wiesz
łazienki prysznice i nawet więcej
powiedz ile drzew właśnie jesienią
 
bezczelnie zrywały liście
tamtych tak pięknych zdjęć
 
dziesięć sto a może miliony
rzeka była jedna ta z nurtem
 
i nigdy nie wiem
co za jej zakrętem
 
nawet w mieście
i tu tuż nad brzegiem
 
w twoich oczach gwiazdy
a w dłoniach wszechświaty
 
boję się chmur
tych wielkich tych czarnych


aby tylko nie stracić
tak bardzo zwykłych
 
oczu twych dwoje


number of comments: 18 | rating: 21 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 19 june 2014

Na sopockim molo

smutek jak opisać
ptakiem co powrócił
odlatuje tylko śpiewa
 
może drzewem bo korzenie
i zielone liście
śpiewające wiatrem
 
jak opisać smutek
tuż nad morzem
może w tamtej fali
 
czy też molem
po gitarach
i zjedzonym lodem
 
jak opisać smutek
tamtych twarzy
nawet spóźnionych pociągów
 
będę pytać
pytać będę


number of comments: 13 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 17 june 2014

Następny kubek kawy

brat się jednak nie urodził
pomiędzy bocianów wielu
marzenie umarło w poczęciu
 
boli lecz nie nie aż tak
 
następny kubek kawy
abym wreszcie odszedł
i następny na drogę
 
może to te jeziora
na rybę poczekaj
pływaj proszę jakbyś
miał po prostu skrzydła
 
wybacz mój smutek
bo tu bez słów
 
i ten Sopot tuż przy plaży
bo to nie dla mnie taka dziewczyna
 
siostra jakże czarne rozwiane
oczy jak najazd mongołów
tylko gdy się śmieje
widzę gdy otwiera drzwi
 
gdzie filiżanka na drogę
gdzie abym odszedł
 
proste rodzinne pytanie
 
kiedy mama aniołem
świat tak inny lecz
 
jakie skrzydła przywrócą
 
wczoraj
 
https://www.youtube.com/watch?v=qZmQXgTov34


number of comments: 30 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 8 june 2014

Rzuciłem właśnie palenie

niektórzy mówią miłość
jest jak rzeka
co wypływa ponad brzeg
 
niektórzy mówią miłość
jest jak pustynia
na której nic i nigdy
 
a ja mówię miłość
to jedyny ból
który sam sobie
 
https://www.youtube.com/watch?v=JZ2jNGRXIIw


number of comments: 21 | rating: 20 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 2 june 2014

Tam na ławce

pamiętam to
co dawno zapomniałem
 
krótkie spodnie
buty bez numeru
 
i nawet rowery
o tak dziwnych nazwach
 
żabka bocian myszka
 
tramwaje w tym czasie
zaliczyły kilometry
 
ile drew w kominku
rozmów o niczym
 
wiesz nie wiem
 
gdy twoją dłoń
 
w której cały
 
świat


number of comments: 15 | rating: 18 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 june 2014

Boso jesteś piękna

właśnie powróciły ptaki
do kochanych gniazd
 
więc wiatrem dłoni
na twym pięknym ciele
 
chciałbym wzbudzić burze
i wszelkie pioruny
 
i ten właśnie deszcz
cielesnej rozkoszy
 
potem gdy odlecą
po prostu zasnąć
 
w twojej pełni
 
księżyca


number of comments: 33 | rating: 16 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 june 2014

To był żart

ja tego nie chciałem
nie znałem ulic domów
 
nie wiedziałem jak pachnie
co masz właśnie w dłoni
 
niebo mi nieznane
i gwiazdy co słońcem
 
przepraszam bo matka
i ojciec chcieli
 
i ci co z kwiatami
w złudnej bieli
 
dali mi nawet imię
lejąc w kościele wodę
 
a mnie nigdy nie było
jak zardzewiały rower
 
nigdy nie pytał o ścianę
na której go zapomniano
 
przepraszam mam koła
łańcuch i pedały
 
no i jadę
bo on tylko
 
chce
 
https://www.youtube.com/watch?v=0YroQxUyg6k


number of comments: 23 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 june 2014

To nie tylko Kopernik

tylko czasami z czasem częściej
nie chcę być szybszy od nurtu rzek
nawet większy od właśnie tych szczytów
 
już nie chcę przegonić wiatr
i tego ptaka co właśnie
 
już tak wielkiej pięści
aby urodzić dzień
 
gdy cię widzę skuloną
tak jak rudy kot
 
już nie chcę udawać
Achilles bez pięty
 
wtedy tylko oczy
uśmiech ust
 
cały wszechświat
twoich tak małych
 
ramion


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 31 may 2014

Dirty windows

when i was
long time ago
 
i simply was
watching the time
 
while the wheels
round and round
 
now i look
through the windows
 
who where and why
am i
 
'cause no wheels
round and round


number of comments: 12 | rating: 2 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 31 may 2014

Podróż

byłem dziś w całej gazecie
nie pytaj o słowa wiadomości
 
umarły tak jakby
 
a on był wielki
zagubił się w światłach
 
Bogusławiec wyryty
na pysku
 
udawałeś siedem
no jakby piramidy
 
było dość smutne
a ja się śmiałem
 
to tak jakby ptaki
nikt aż na szczyty
 
Ave Maryja
 
tak naprawdę nie chciałem
a on się nawet nie spóźnił
 
gdy zgrzytał ach kołami
nikt nie wie dlaczego
 
komunizmem szaro zielony
na oknach ludzki deszcz
 
a tam były tańce
słów tak mało
 
a ja we Wrocławiu
pomyliłem ścieżki

https://www.youtube.com/watch?v=o30aHeLOelA


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 may 2014

Samo tu a tam tność

pośród wielu nazw
ulic miast nawet imion
 
tak wielka pustka
jakby spalono las
 
maki chabry zboża
dodam nawet dzięcioła
 
ścieżki jakie ścieżki
buty nie mają pamięci
 
nawet w brudnych kałużach
a ja kurwa mam kalosze
 
zielone i bardzo gumowe
 
wędkę ze spadku
o srebrzystym haku
 
boże to tak boli
brak tej ryby
 
pośród wielu krzeseł
przy tym jedynym
 
stole
 
przepraszam za "kalosze"


number of comments: 23 | rating: 13 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 may 2014

Kiedy mnie nie będzie

po tylu latach są nawet
fragmenty listonoszy
nigdy od tomików
 
bolało ich to bardzo
bo w wolnych na molo
 
recytowali od tak
bez wiedzy pienistych fal
 
kto pyta o ich ból
skrzynka tu nawet tam
 
czy mają rowery nie wiem
lecz płaczą
 
gdy wrzucają
smutny list


number of comments: 17 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 may 2014

Powroty

jednak to nie ty
tylko puszysty śnieg
jakby w twojej
aksamitnej bieli
 
tańczy walca
zasypując wszelkie nasze
aż tak zwiewnych stóp
 
w twoich włosach gwiazdy
mlekiem malowana droga
kosmicznych przestrzeni
 
wiem już nigdy
a śnieg tańczy
 
walca


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 14 may 2014

Waterloo

często dosiadam rower
nawet przebitych kół
 
wmawiam sobie
że to ogier
a ja oczywiście Bonaparte
 
zdobywam księżniczki
przesuwam granice
 
to tak na pokaz
w sercu płaczę


number of comments: 24 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 14 may 2014

Dzwiadka ślady

a gdyby z falami
inaczej bo na plaży
 
bo wschód i zachód
 
i gdyby w katedrali
boś inna
 
a ten wiatr
płacze i wie dlaczego
 
dzwiadku te światło
 
a ja milczałem
zamknięte usta
 
wiesz nie wiesz
a dróg tak wiele
 
w poniedziałek
spotkałem dzwiedzia
 
drzewa chciały
aby o nich
 
łapy pazury
a imię issa
 
przepraszam bo jednak
była niedziela


number of comments: 20 | rating: 10 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: Bez kieszeni, Po prostu, Każdemu w cierpieniu, Filatellista, Nic przeciwko butom, Widok bez okna, Całkiem bez sensu, Kobieta, Wycinanki, Tutaj mówią Velo, Nieudany obraz, Kiedyś odejść trzeba, Przytul mnie, Mój świat w twojej dłoni, Rybka, Idź mym śladem, Trudne powroty, Dzisiaj nie padało, Anioły, Strach, Twoja postać, Może innym czasem, Samba pa ti, Moje głupie pytanie, Historia naszych spacerów, Pluto, Nam nie znana mowa, Na bezgraniczu, Dziwny sen, to coś, Podziękowanie, To nie tak miało być, Diagnoza, Pytanko, Ach te możliwości, Mina złej gry, Tuż przy stole, Twoje bose stopy, filozoficzny erotyk, masz tak fortepianowe dłonie, Morze powrócisz, kiedy powracam, w niby pałacu, siostry mgławicowe*, może to epitafium, Moguncjo*, pomiędzy oczami, Odeszło suchym deszczem, w truskawkowym lesie, Afryka, naszemu muminkowi Hani, a ja boję się, nie odpowiadaj, jemu van było, kocham cię w sukience, krzyk, Bella Italia, i tak kocham ciebie, Ex, No tam na Śnieżce, Aliens, dlaczego, dzwiedź agnieszka, Erotycznie, Morze lecz kto wie, Ten kto stracił zrozumie, Nikt tego nie wie, Refleksje, piersi, because, nie wszystkie schody do nieba, Sopot, czekając na przystanku, Lodowisko, wsiadłem w nie ten autobus, W W-wie tak wiele ulic, Nieporozumienie, Tylko jeszcze, Tęsknota, To nie musi gazela, Gdybym tylko wiedział, nawet wersem, Ból, Tobą zwariowany, Words, Nad dachami twojego miasta, Na sopockim molo, Następny kubek kawy, Rzuciłem właśnie palenie, Tam na ławce, Boso jesteś piękna, To był żart, To nie tylko Kopernik, Dirty windows, Podróż, Samo tu a tam tność, Kiedy mnie nie będzie, Powroty, Waterloo, Dzwiadka ślady, Ty, Znam piękne groby, Gdybyś tylko była, Action w location, Pustynny komentarz, A oczka są pustynne, Odin powiedział, Będziesz nowe buty, Orbit, Gdzie i po co, Help, Nawet nie znam tytułu, Wariacje na tematyczne tematy, Mam pytanie, Brel & Adamo, Słone kałuże, Ona i tak majta, Nie wszystkie dźwiadki śpiochem:), Domek nad morzem, Powiedz jak zatrzymać ptaki, Złamałem gałązkę no i, Francja jest piękna, Droga, Daj mi schronienie, Nie otwieraj albumów, Kiedy nikt śpiewa, Echo, Stare drzewo, W saunie wypociłem ból, Nocny płaszcz, Alleluja, Ona cała w majtaniu, Rozmawiałem z bocianami, Nawet ja zdobyłem szczyt, Miłość, A na szczytach śnieg, Lustro, To był tylko sen, Dzwon, Nazwij mnie Twoim imieniem, Tam u Hani, Poranne spacery, Poranne spacery, Mate ma i tycznio, W fotelu wygodnie, Ach te oczy, Stopy na molo, Cicha noc, To tylko spacer, Podaj dłoń – wystarczy,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1