6 august 2020
**** (z tamtych chwil)
z tamtych chwil pamiętam
promienie księżyca błądzące
po dębowych klepkach sypialni
w glinianym dzbanie maki
czerwieniały niczym krew
na spękanych ustach
mężczyzna stał przed domem
milczał jakby nie potrafił
odsłonić nawet odrobiny duszy
przykryłam oczy rąbkiem sukienki
wyciszając tęsknotę za smakiem
niepoznanych pocałunków
*pierwszy wers inspirowany fragmentem wiersza
"kowal nie swego losu" (jagna84)
18 april 2021
wiesiek
18 april 2021
Satish Verma
17 april 2021
martini
17 april 2021
wiesiek
17 april 2021
Satish Verma
16 april 2021
wiesiek
16 april 2021
martini
16 april 2021
Satish Verma
15 april 2021
wiesiek
15 april 2021
Satish Verma