21 june 2020
powrót 2
pejzaż za niedomkniętą furtką
czerniał od zmierzchu
jak futro kota
wierzchołki buków
tańczyły na wietrze
kołysząc do snu
znużone drozdy
bursztynowy pies
zszedł z posterunku
i zwinął się w kłębek
przy wystygłym piecu
jeszcze tylko świetliki
wysyłały gwiezdym siostrom
ostatnie wiadomości
zerkałam zza firanki
stałeś na końcu ścieżki
jakby nie minęły lata
od kiedy zabrałeś
kapelusz z wieszaka
jeszcze nie wszystko
spłukały jesienne deszcze
ale już nie bałam się ciszy
zaległej między nami
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga