12 july 2019
mówiłeś do mnie
kochanie
zarumieniona jak skórka
świeżuchnego chleba
liczyłam motyle
trzepoczące pod sukienką
szłam ku tobie
urzeczona słowami
pachnącymi niczym
sierpniowa łąka
w głowie szumiały
zielone pragnienia
mówiłeś do mnie
kruszynko
gromadziłam w pamięci
czułość
na zapas
na samotne jutro
co to przecież miało
nigdy nie nastąpić
4 december 2025
wiesiek
3 december 2025
wiesiek
3 december 2025
Jaga
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek
30 november 2025
Jaga
30 november 2025
Jaga
28 november 2025
Jaga
26 november 2025
jeśli tylko