19 june 2020
powrót
przyszłam o świcie
otulona chustą
nadrzecznej mgły
wzdłuż brzegu płynęły
chmury rozświetlone
zaspaną jutrzenką
obserwowałeś jak wiatr
bawił się rąbkiem
mojej sukienki
szumiały wierzby
skowronki w trelach
zawisły nad łąką
dom wrósł w ziemię
niezmienny niczym bóg
na poczerniałych ikonach
niosłam w darze
ciszę sowich skrzydeł
rozpostartych nad doliną
czekałeś w milczeniu
trzewiki zostawiłam u progu
sień pachniała chlebem
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma