10 sierpnia 2014

Wołanie

Ktoś mnie wołał podczas snu. Jeszcze teraz w uszach dźwięczy moje imię. Są dwa wyjaśnienia.
Albo ktoś wołał mnie na jawie , albo we śnie. W każdym razie głos był kobiecy. Wpierw wybił ze snu
zostając  w nim jeszcze. Chwilę taplałem się w jego brzmieniu, bezrozumnie jak mała kaczka w  szybko uciekającej wodzie.
Po przebudzeniu obszedłem cały dom. Wszyscy spali; nikogo obcego. Lecz tak jak zostaje specyficzny zapach po zgaszeniu świecy, czułem (tak czułem)  ostatnie akordy głosu. Jakby ten ktoś drgał w przestrzeni jak  kamerton. Nie usłyszałem zawołania po raz drugi. Złapałem się nawet na tym , że myślałem gdzie ten ktoś mógł zniknąć. Rozpłynąć się.
Rozsądek podpowiadał , że to figiel śpiącego mózgu.
Jeśli tak, to kto stroi ze mnie żarty?




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1