13 września 2013
Ona
kiedy już podzielono
poetów na piksele
i obojętność
zaspawała serca
a wersy
roznosiły tylko kruki
o szklanych oczach
wtedy przyszła
z wieczorną szarugą
z dłonią wyciągniętą
co łaska
taka tkliwa jesienna
wygnana z wierszy
stanęła na palcach
i westchnęła jestem
dla zwykłego natchnienia
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek