16 maja 2014
Kap-kap rysy (śnię)
tak żal piersi
skomlących szczeniąt
uniesionych w oczekiwaniu
na głaskanie
smutno kiedy skóra
przygotowana na wysoki połysk
odłogiem
a włosy wyczesane
miękkością snów
wstyd za natrętne łzy
szuuuur po kryjomu
umykające przed packą na muchy
tej dziwnej wiosny
nawet odwrócona
poprzez nadąsaną ciemność
sięgam po ciebie jak niedźwiedź
do plastra miodu
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
jeśli tylko
17 listopada 2025
ajw
17 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
sam53
16 listopada 2025
tetu
16 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
16 listopada 2025
wiesiek
16 listopada 2025
smokjerzy