10 sierpnia 2012
Maczuga i dalsze urojenia
to będzie moja wirująca maczuga
sto świec wbitych w gniazdo os
zasklepia otwory, dopala się
do góry nogami płonąc i po bokach
ruch ognia w kierunku centrum, dymu do góry
stearyna kapie i czego nie porwie otchłań
będzie uchwytem
wieczorem, którego nie było
odcina się nerwowe napięcie pomiędzy mózgiem
a ciałem krystalicznym skrępowanego zwierzęcia
nicość wypełnia przestrzeń
znikają sieci i powietrzne korytarze
nie gram w cygana z fatum którego nie ma
na 10 piętrze Pan Bóg rozdaje autografy
rano buduję co minutę od nowa swój wizerunek
z okruszyn chleba, drobin żalu, pyłu spojrzeń
łyków piwa
akwamaryny sensu i kukurydzy
wraz z prehistorią brzozy i jej polifonią
rusza maszyna, osy, windy i wiertarki dnia
z morza wynurza się Wielka Ośmiornica
i chwyta lecący samolot
ciąg dalszy nastąpi
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek