11 marca 2012
Dla Ziemi
Trębacz kończy „ Ciszę „ ,
znów ktoś na dół trafił.
Jak miło tu słyszeć
robotę łopaty.
Co mi po pomniku
skoro pod nim leżę?
Niewygodnie mi tu,
nie cieszą pacierze.
Tak czuje to większość
leżących tuż obok.
Chociaż milczeć nie chcą,
nie padnie złe słowo.
W pozycji na plecach
na rozkład skazani,
nie mając dość miejsca
w proch się obracamy.
To jedyna korzyść
z nas dla Matki Ziemi.
Warto tego dożyć,
by się w nawóz zmienić.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga