26 lutego 2012
Jak na wietrze liść
Skoczycie szeregowy, skoczycie!
Tak jak ten najbardziej z was złoty
w klasycznym korkociągu rąbniecie
o glebę, lub nabierzecie powietrze
na swój wygląd i opuści was lekko.
Skoczycie! Przecież nie zostaniecie
tu drżąc, za przeproszeniem, jak gówno
na mrozie, narażając mnie na śmieszność
przed nadchodzącą na inspekcję zimą.
Skoczycie, ja wam to mówię, kapral Jesień.
Co robić? Iść w zaparte, czy dać się uziemić,
godząc na spopielenie lub proces gnilny?
O wiele lepiej było w zielonych beretach
podglądać rumieniące się kwaśne jabłka,
wybaczać, gdy za wcześnie urywały się
z gałęzi, zbiorowo upijać się deszczami,
zawianym szumieć biorąc na plecy motyle.
Lepiej być zielonym, nawet kiedy
w naczyniach kapilarnych wrze sok
na widok żarłocznych mszyc.
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro