25 lutego 2012
Na polach w Triano
Mówią, że są obrzydliwie bogaci.
- Tak na swych kontach mamy wiele
zaliczonych dołków i pudeł, jednak
wracamy tu wciąż z nadzieją na eagle-.
Uzbrojeni w metalowe kije tną
w parabolach rześkość poranka
napychając zachłanne płuca
kawałkami rannego powietrza,
gdy ich uśmiechy zdają się kłamać.
- Nie chodzi o zwycięstwo. Ta gra
to metafora naszego życia - .
Noce zostawiają parze pancerników.
Nieświadome znaczenia swej nazwy
lekko płyną po zielonych polach
węsząc za pożywieniem,
obojętne na zapomnianą piłeczkę.
Siną od żelaznych klapsów
bez zapachu.
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch