1 marca 2012
Z Elementarza Falskiego
Wszedł mi w słowa
swoimi, które przyszły
na ten świat dużo wcześniej.
Wyćwiczone na pierwszym
Elementarzu trącą myszką,
na zmianę pogody łamie je
między sylabami, drżą pachnąc
terpentyną.
Milczę, a przecież mam
gadane i mógłbym powiedzieć
starym zgredom gdzie jest
ich miejsce.
Milczę z szacunku dla ich
posiwiałych brzuszków,
ogonków i nóżek.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga