18 marca 2013
Tak zapiłem tę noc
Najpierw w szklankę
nalałem wody procentowej
pomarańczowy sok zmieszłem z kostkami lodu
Tak wygodna
ta skórzana kanapa
w koncie
ujęła mnie gościnnie pod ramię
Muzyka przyciągnęła słuch
struny
głos melodyjny
delikatny lecz cierpki
I łyk długi gorący
aromatyczny
przeciągnięty aż do dna
Do dna
Do dna
za samotność
której oddałem się na całąnoc
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek