felix077


Tak zapiłem tę noc


Najpierw w szklankę
nalałem wody procentowej
pomarańczowy sok zmieszłem z kostkami lodu

Tak wygodna
ta skórzana kanapa
w koncie
ujęła mnie gościnnie pod ramię

Muzyka przyciągnęła słuch
struny
głos melodyjny
delikatny lecz cierpki

I łyk długi gorący
aromatyczny
przeciągnięty aż do dna

Do dna
Do dna
za samotność
której oddałem się na całąnoc



https://truml.com


drukuj