6 lipca 2012
za lasami za jeziorami
by czuwanie stało się znośniejsze
otwartym oknem słałam swoje żale
i nie tylko w chłonną jak gąbka noc
teraźniejszość rozsiadła się poezją
widać ją wśród sitowia w runie leśnym
w cieniu skrzydeł - wszędzie
wiersz nieczytany ginie bez echa
dobrze jest mieć kogoś
kto chce lub chociaż próbuje
zrozumieć ten dziwny koncert duszy
znalazłam
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt