22 lipca 2012
Rozmowy nie-intymne /cdn/
Mówisz, podobno zawsze jest nadzieja. Liczę więc ziarenka piasku ale nie wiem jestem wolny, czy tylko samotny?
Wiesz, tak trudno uwierzyć, że wspólna przestrzeń może tak łatwo
załamać się i rozproszyć, że blizny zszywa się byle słowem,
tak szybko przeszczepiając gest,dotyk i obrazna inny grunt.
Z rozumieć, że prawda to bezpowrotnie odejść. Pozwolić słowom
co w człowieku cicho pękają by z ust opadły jak kasztany jesienią.
... ponad promień przedawnionych
niech się zaczyna rozwiązanie...
Za oknem drzewa otwierają ramiona by utonąć w słońcu, a ja.
Chcę tylko zdjąć z siebie śmierć, nieodwracalnie dokonaną,
rozbić słowa, zrzucić powłokę, stanąć nagi, niedopowiedziany,
prosząc o piąty wymiar kary w zawieszeniu na szyi twoich rąk.
24 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski