22 lipca 2012
Rozmowy nie-intymne /cdn/
Mówisz, podobno zawsze jest nadzieja. Liczę więc ziarenka piasku ale nie wiem jestem wolny, czy tylko samotny?
Wiesz, tak trudno uwierzyć, że wspólna przestrzeń może tak łatwo
załamać się i rozproszyć, że blizny zszywa się byle słowem,
tak szybko przeszczepiając gest,dotyk i obrazna inny grunt.
Z rozumieć, że prawda to bezpowrotnie odejść. Pozwolić słowom
co w człowieku cicho pękają by z ust opadły jak kasztany jesienią.
... ponad promień przedawnionych
niech się zaczyna rozwiązanie...
Za oknem drzewa otwierają ramiona by utonąć w słońcu, a ja.
Chcę tylko zdjąć z siebie śmierć, nieodwracalnie dokonaną,
rozbić słowa, zrzucić powłokę, stanąć nagi, niedopowiedziany,
prosząc o piąty wymiar kary w zawieszeniu na szyi twoich rąk.
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek